Narodziny Jezusa
Trzy wielkie religie świata: Judaizm, Chrześcijaństwo oraz Islam, o dziwo, różnią się między sobą w sprawach zarówno narodzin, jak i śmierci Jezusa Chrystusa, który to urodził się między Żydami. Żydzi uważają jego narodziny za nieślubne i winni są okropnego oszczerstwa Maryi, matki Jezusa. Uważają go za niegodnego „należenia do zgromadzenia Pana” z powodu swego, Broń Boże, nieślubnego narodzenia. Chrześcijanie, z drugiej strony wierzą, iż Jezus Chrystus narodził się bez ziemskiego ojca i był on Synem Bożym. Pokazuje to, iż zarówno chrześcijanie jak i Żydzi posunęli się do przeciwstawnych skrajności, jeśli chodzi o narodziny Jezusa. Muzułmanie z kolei wierzą, iż Jezus narodził się bez ziemskiego ojca, lecz nie jest on Synem Boga. Poczęcie bez ojca może być niezwykłym wydarzeniem, ale nie jest nienaturalne. W historii medycyny udokumentowano przypadki niepokalanych dziewic rodzących dzieci. Nawet Adam, prekursor dzisiejszej rasy ludzkiej, bezsprzecznie uważany jest przez trzy wielkie religie świata za narodzonego bez matki czy też ojca. Muzułmanie wierzą, iż Jezus był prawdziwym prorokiem Bożym. Jego niepokalane poczęcie nie ma nic wspólnego z jego synostwem czy boskością. Był po prostu człowiekiem. Jezus stale nazywa się w Nowym Testamencie „Synem Człowieczym”
Śmierć Jezusa
Śmierć Jezusa jest równie kontrowersyjnym tematem u Żydów, Chrześcijan oraz Muzułmanów. Żydzi wierzą, iż Jezus umarł na krzyżu, gdyż był fałszywym prorokiem. W związku z tym cytują fragment Biblii:
„Jeśli ktoś popełni zbrodnię podlegającą karze śmierci, zostanie stracony i powiesisz go na drzewie(…)i jest on „przeklęty przez Boga…” (Księga Powtórzonego Prawa 21:21-23)
Według nich Jezus był fałszywym prorokiem, a zatem zginął na krzyżu jako wyklęty przez Boga.
Chrześcijanie także wierzą, iż Jezus zmarł haniebną śmiercią powieszony na krzyżu. Św. Paweł pisze:
„Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił – stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie” (List do Galatów 3:13)
Lecz Święty Koran uznaje, iż Chrystus nie umarł na krzyżu. Bóg ocalił go przed śmiercią poprzez ukrzyżowanie w ten sam sposób, w jaki ocalał swych umiłowanych przed męką. Czyż Prorok Jonasz nie wydostał się żywy z brzucha wieloryba?
Prawdą jest, iż Jezus Chrystus jedynie omdlał na krzyżu i ocknął się po tym, jak go zdjęto, zmarł śmiercią naturalną w wieku 120 lat.
Na mocy swej wiary, iż Jezus był fałszywym prorokiem, Żydzi, w szczególności Faryzeusze jego czasów, przedstawili mu poważne oskarżenia polityczne, pomawiając go o nielojalność wobec Cesarza Rzymskiego oraz iż nazywał on siebie Królem Żydów. Poncjusz Piłat nie był przekonany, co do jego winy, lecz ulegając wpływowi tłumu, wydał Jezusa na ukrzyżowanie. Powieszono go na krzyżu, na którym to wisiał co najwyżej trzy, cztery godziny, a później zdjęto w stanie śpiączki i złożono w grobie w pobliskim ogrodzie.
W tamtych czasach zajmowało to kilka dni, zanim przestępcy umierali na krzyżu. Cierpieli z głodu i pragnienia i w większości przypadków łamano im nogi. Umierali długą śmiercią, ciągnącą się dniami. Lecz nie w przypadku Jezusa Chrystusa. Został on powieszony na krzyżu w piątek wieczór. Następnym dniem był Szabat, dzień święty dla Żydów, w którym to żaden skazaniec nie mógł pozostać na krzyżu, a zatem został on z niego zdjęty po ok. 3-4 godzinach. Z powodu straty krwi przez swe rany stracił on przytomność. Został uznany za martwego. Jego ciało zostało złożone w grobie w ogrodzie przez Józefa, swego ucznia. Jezus, będąc ciągle żywym w grobie, opuścił go trzeciego dnia i przebrany udał się spotkać ze swymi uczniami w Galilei oraz jadł z nimi. Jego rany zostały wyleczone dzięki maści specjalnie przygotowanej do tego celu przez jego uczniów.
Taka jest prawdziwa historia ukrzyżowania Jezusa. Chrześcijańska wersja jego śmierci jest nie tylko niedokładna, ale też niezgodna z faktami historycznymi i wierzą oni, iż zmarł on na krzyżu, a trzeciego dnia wstąpił do Nieba. Cóż za paradoks. Cóż za mit! Dzisiejsze chrześcijaństwo opiera się na wierze w śmierć Chrystusa na krzyżu. Lecz gdyby udowodnić, iż nie zmarł on na krzyżu i przez to nie powstał z martwych, to cały fundament Chrześcijaństwa runąłby na ziemię. Paweł, prawdziwy założyciel dzisiejszego Chrześcijaństwa, sam powiedział:
„A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara.” (Pierwszy List do Koryntian, 15:14)
Świętej Pamięci Dr. Zwemer, bardzo znany amerykański misjonarz, powiedział:
„Jeśli nasza wiara w śmierć Chrystusa na krzyżu jest błędna, to całe Chrześcijaństwo jest farsą.”