Muhammad (saw): wspaniały wzór (15) - Stowarzyszenie Muzułmańskie Ahmadiyya
W imię Allaha Miłosiernego Litościwego
Nie ma nikogo godnego czci oprócz Allaha i Muhammad jest Jego Posłańcem
Muzułmanie którzy wierzą w Mesjasza,
Hazrat Mirza Ghulam Ahmad Qadiani (as)
Powiązane treści

Muhammad (saw): wspaniały wzór (15)

Khalifatul Masih V, Piąty Następca Obiecanego Mesjasza

Kazanie Piątkowe wygłoszone w meczecie Mubarak, Tilford, Wielka Brytania

Wydarzenia z życia Świętego Proroka (sa) i apel o modlitwę w świetle wojny Hamas-Izrael

Po wyrecytowaniu TaszahhudTa’ałłuz i Sura al-Fatihah, Jego Świątobliwość Hadhrat Mirza Masroor Ahmad (aba) powiedział, że wspominał wydarzenia z życia Świętego Proroka (sa), które miały miejsce po bitwie pod Badr.

Dżannat al-Baqi i pierwsza osoba tam pochowana

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że w roku 2 AH w Medynie założono cmentarz zwany Dżannat al-Baqi. Kiedy Święty Prorok (sa) przybył do Medyny, naród żydowski i inne plemiona arabskie miały własne cmentarze. Najstarszym cmentarzem wśród nich był Baqi al-Gharqad. Święty Prorok (as) wybrał ten cmentarz na cmentarz dla muzułmanów i pozostaje nim do dziś. Święty Prorok (sa) szukał cmentarza i po udaniu się na różne cmentarze, aby je zbadać, Święty Prorok (sa) zdecydował się na Baqi al-Gharqad. Pierwszym muzułmaninem, który został tam pochowany, był Hazrat Osman bin Maz’un (ra). W języku arabskim Baqi odnosi się do miejsca, w którym rośnie wiele drzew.

Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hadhrat Mirza Bashira Ahmada (ra), który pisze:

„Do końca tego roku Prorok (saw) zaproponował utworzenie cmentarza dla swoich Towarzyszy w Medynie, zwanego Dżannatul-Baqi”. Po jego powstaniu Towarzysze byli na ogół chowani na tym właśnie cmentarzu. Pierwszym Towarzyszem pochowanym na tym cmentarzu był ՙUthman bin Maz’un (ra). Osman (ra) należał do najbardziej pionierskich muzułmanów i był niezwykle prawy i pobożny. Był człowiekiem o ascetycznym usposobieniu. Pewnego razu, gdy został muzułmaninem, poddał się Prorokowi (saw): „Jeśli Prorok (saw) łaskawie pozwoli, moim pragnieniem jest całkowite porzucenie świata i oddzielenie się od żony i dzieci, aby abym mógł całkowicie poświęcić swoje życie oddawaniu czci Allahowi.” Jednakże Prorok (saw) nie pozwolił mu na to. W rzeczywistości, nawet w odniesieniu do takich ludzi, którzy nie porzucili całkowicie świata, ale pościli i odprawiali salat tak często, że naruszało to prawa osób na ich utrzymaniu, Prorok (saw) powiedział:

„Powinniście ofiarować prawa należne Bogu, powinniście ofiarować prawa należne waszym żonom i dzieciom, powinniście ofiarować prawa należne gościom i powinniście ofiarować prawo należne własnej duszy. Wszystkie bowiem te prawa zostały ustanowione przez Boga, a ich przestrzeganie jest także formą kultu”.

Dlatego Święty Prorok (sa) nie pozwolił ՙUthmanowi bin Maz’unowi (ra) porzucić spraw tego świata. Zabraniając celibatu oraz ascezy w islamie, Święty Prorok (sa) ustanowił dla swojej wspólnoty kurs środka, którym jest umiejscowiony pomiędzy dwoma skrajnościami. Święty Prorok (sa) był głęboko zasmucony śmiercią Osmana bin Maz’una (ra). Istnieje narracja, że ​​po jego śmierci Prorok (saw) pocałował go w czoło, a w jego oczach pojawiły się łzy. Po pochówku Święty Prorok (sa) umieścił kamień u szczytu swego grobu, aby służył jako oznaczenie, a następnie od czasu do czasu odwiedzał Dżannatul – Baqi i modlił się za niego. „Uthman (ra) był pierwszym muhadżirem, który zmarł w Medynie”.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa) , tom 2, s. 291-291)

Wyprawa Dhi Amra

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że wskaże szczegóły dotyczące wyprawy Dhi Amra. Podburzeni przeciwko islamowi i Prorokowi (sa), mieszkańcy Banu Ghatafan rozpoczęli spisek przeciwko islamowi i zebrali się w miejscu zwanym Dhi Amr z zamiarem przypuszczenia nagłego ataku na Medynę. Święty Prorok (sa) otrzymał informacje o ich ruchach, w wyniku czego zebrał grupę Towarzyszy i wyruszył. Gdy Święty Prorok (saw) dotarł w pobliże Dhi Amr, Banu Ghatafan dowiedział się o jego przybyciu i uciekł w góry. Następnie Święty Prorok (saw) powrócił do Medyny.

Upadek Hazrat Ruqayyaha (ra) i małżeństwo Hazrat Umm Kulthuma (ra)

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że kiedy Prorok (sa) wyruszał do Badr, zostawił Hazrat Uthman (ra) ze swoją chorą córką Hazrat Ruqayyah (ra) . Zmarła, gdy Hadhrat Zaid bin Harithah (ra) udał się do Medyny, aby przekazać radosną nowinę o zwycięstwie pod Badr. Święty Prorok (saw) odłożył część łupów z Badr.

Jego Świątobliwość (aba), że po śmierci Hazrat Ruqayyah (ra) wydał swoją córkę Umm Kulthum (ra) za mąż za Hazrata Uthmana (ra). Hazrat Umm Kulthum (ra) zmarł w 9 AH. Jej pogrzeb poprowadził Prorok (saw). Zapisano, że gdy Prorok (saw) siedział przy jej grobie, miał łzy w oczach. Zapisano, że Święty Prorok (sa) powiedział, że gdyby miał trzecią córkę, wydałby ją również za Hazrat Uthmana (ra).

Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hazrat Mirz Bashira Ahmada (ra), który pisze:

,,Ruqayyah, córka Świętego Proroka (sa) i żona Hazrat 'Uthmāna bin 'Affana (ra) … Po jej śmierci Prorok (sa) wydał kolejną córkę o imieniu Ummi Kulthum (ra), która była starsza od Hazrat Fatimaha (ra), ale młodsza od Ruqayyah (ra), za Hazrat 'Uthman (ra)  w małżeństwie. Właśnie z tego powodu Hazrat 'Uthman (ra) jest znany jako Dhun-Nurain, tj. posiadacz dwóch świateł. Było to drugie małżeństwo Ummi Kulthum (ra), ponieważ na początku jej siostra Ruqayyah (ra) i ona były zamężne z dwoma synami Abu Lahaba, wuja Świętego Proroka (sa). Jednakże zanim udało się odbyć ich Rukhsatanah, związek ten został zerwany ze względu na sprzeciw religijny. Święty Prorok (sa) wydał za mąż swoją córkę Ruqayyah Hazrat Uthmanowi (ra), a potem, po jej śmierci, ożenił go także z Ummi Kulthum (ra). Szkoda jednak, że potomstwo obu tych córek nie przetrwało. Ummi Kulthum (ra) w ogóle nie miała dzieci, a syn Ruqayyah (ra) o imieniu „Abdullah” zmarł w wieku sześciu lat. Ślub Ummi Kulthum (ra) odbył się w Rabi’ul-Awwal 2 AH’.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa), tom 2, s. 293-294)

Wyprawa Buhrana

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że w tym okresie miała miejsce także wyprawa Buhrana. Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hazrat Mirza Bashira Ahmada (ra), który pisze:

„Nie minęło wiele czasu od Ghazwah w Dhi Amr, to znaczy pod koniec Rabi’ul-Awwal 3 AH, Prorok (saw) otrzymał straszliwą wiadomość, że Banu Sulaim ponownie przegrupowują się w bardzo dużą liczbę w Buhranie, z zamiarem przypuszczenia nagłego ataku na Medynę, i że towarzyszyła im także grupa Quraisz. Nie mając innego wyboru, Prorok (saw) ponownie wyruszył z Medyny z grupą Towarzyszy. Jednakże, jak to było w ich zwyczaju, te dzikie zwierzęta z Arabii, które przygotowały zasadzkę, aby nagle i w stanie nieuwagi zaatakować swoją ofiarę, rozproszyły się po otrzymaniu wiadomości o rychłym przybyciu Proroka (saw). Po kilkudniowym pobycie Święty Prorok (saw) powrócił.

Fakt, że Banu Sulaim i Banu Ghatafan gromadzili się raz po raz z zamiarem przypuszczenia nagłego ataku na Medynę, wyraźnie pokazał, że te barbarzyńskie i wojownicze plemiona pustyni arabskiej były bardzo śmiertelnymi wrogami islamu. Dzień i noc byli zajęci poszukiwaniem okazji, dzięki której muzułmanie zostaliby całkowicie zniszczeni. Spróbujcie tylko wyobrazić sobie bezbronny stan muzułmanów w tamtym czasie i zobaczyć, jak mijały im dni w tamtej epoce. Z jednej strony byli Quraisz z Mekki, którzy oślepli z powodu wrogości wobec islamu i ducha zemsty za bitwę pod Badr. Trzymając się zasłon Kaby, ślubowali, że nie spoczną, dopóki muzułmanie nie zostaną unicestwieni. Z drugiej strony były te krwiożercze dzikie bestie z pustyni arabskiej, które niespokojne dopóki nie napiły się krwi muzułmanów z powodu podburzania ich przez Quraisz i ich własnej niechęci do islamu. W związku z tym zwróćcie uwagę, ile razy w ciągu kilku miesięcy po Badrze Prorok (saw) był zmuszony osobiście podróżować, aby uchronić się przed śmiercionośnymi motywami barbarzyńskich plemion Arabii. Jak opisał Sir William Muir, te dni również były upalne i nie wspominając, że był to upał jak na pustyni arabskiej. Gdyby nie szczególna pomoc Boga i gdyby czujność Proroka (saw) nie utrzymywała muzułmanów w ciągłej czujności i gotowości, i gdyby Prorok (saw) nie zastosował strategii mających na celu rozproszenie sił wroga przed przypuszczeniem nagłego ataku w nocy, muzułmanie z pewnością zostaliby w tamtych czasach zniszczeni i zrujnowani. A były to jedynie zagrożenia zewnętrzne.

Nie mniej było, jeśli chodzi o zagrożenia wewnętrzne. Nawet w samej Medynie istniała grupa zwana hipokrytami, która żyła wśród muzułmanów jak własna i z pewnością nie byłoby przesadą nazywanie ich wężem w trawie. Oprócz nich byli zdradzieccy i notorycznie spiskowcy w postaci narodu żydowskiego, którego wrogość osiągnęła najgłębsze i najszersze granice. Boże bądź łaskawy! Cóż to był za czas nieszczęścia dla muzułmanów!! Posłuchajmy ich własnymi słowami. Ubayy bin Ka’b, znany Towarzysz, relacjonuje:

W tamtych czasach stan Towarzyszy był taki, że w nocy nie odkładali nawet broni, a w dzień chodzili uzbrojeni w razie nagłego ataku. Mówili sobie nawzajem: zobaczmy, czy dożyjemy czasów, gdy będziemy mogli spać spokojnie i bezpiecznie w nocy, bez żadnego lęku, z wyjątkiem bojaźni Bożej”.

Jaka trudność i bezradność oraz jaka tęsknota za życiem w pokoju i bezpieczeństwie kryje się w tych słowach. Każdy sprawiedliwy może to zmierzyć sam.

Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa) , tom 2, s. 294-296)

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że taki sam stan panuje dzisiaj na świecie, szczególnie wśród Palestyńczyków.

Wyprawa Zaida bin Harithaha (ra)

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że odbyła się także wyprawa Zaida bin Harithah (ra). Wrogowie islamu ponieśli porażkę z rąk muzułmanów, zaniepokoili się, ponieważ przez Medynę przebiegał popularny szlak handlowy między Mekką a Syrią. Dlatego szukali nowego szlaku, którym mogłyby podążać ich karawany handlowe. Sugerowano, że karawany handlowe mogłyby dotrzeć do Syrii przez Irak, ponieważ karawana handlowa Safwana bin Umayyah rozpoczęła przygotowania do podróży do Syrii szlakiem przez Irak, który, jak mu powiedziano, był nieznany muzułmanom. Safwan wyruszył na misję handlową z dużymi ilościami złota i srebra. Quraisz podążali bardzo ostrożnie, aby żadne wieści nie dotarły do ​​Medyny. Jednakże mężczyzna imieniem Nu’aim bin Mas’ud Ashja’i, który był wówczas niewierzącym, dowiedział się o tym planie Quraisz. Tak się złożyło, że w tym samym czasie udał się do Banu Nadir w innej sprawie. Zatrzymał się tam u naczelnika Kinanaha. Podczas gdy przeoczył ruchy Quraisz, wieść o nich ostatecznie dotarła do Świętego Proroka (sa). Następnie Święty Prorok (sa) zmobilizował armię pod dowództwem Hadhrat Zaida bin Harithaha (ra), która wyruszyła i przechwyciła karawanę handlową.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że te karawany handlowe zostaną przechwycone, ponieważ zyski, jakie otrzymywały, wykorzystywały do ​​przygotowywania ataków na muzułmanów. Można to porównać do nakładania sankcji w dzisiejszych czasach. Jednak obecnie rządy nakładają sankcje ze względu na własne interesy lub z niewłaściwych powodów. Na przykład Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na Ugandę, ponieważ ich parlament przyjął ustawę sprzeciwiającą się ruchowi LGBTQ. Chociaż Stany Zjednoczone nie mówią wprost, że jest to rzeczywisty powód. Skoro to jest ich stan, to jakie zarzuty mogą postawić islamowi?

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że w przyszłości będzie nadal opowiadał o tych wydarzeniach.

Apel o modlitwę za naród palestyński

Jego Świątobliwość (aba) ponownie przypomniał, aby nadal modlić się za naród palestyński. Teraz przynajmniej niektórzy   i niektórzy politycy, choć nieśmiało, zaczęli wypowiadać się przeciwko tej niesprawiedliwości. Nawet niektórzy żydzi oddzielają się od tych okrucieństw i wzywają rząd izraelski, twierdząc, że hańbi ich. Dlatego też pojawiają się drobne głosy.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że obecnie mówi się, że będzie codzienna „przerwa” w walkach na cztery godziny, aby pomoc mogła dotrzeć do ludności Palestyny. Allah Wszechmogący wie najlepiej, w jakim stopniu zostanie to wdrożone. I Allah wie, ile niesprawiedliwości i bombardowań będzie miało miejsce wobec Palestyńczyków przez pozostałe 20 godzin.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że rządy i politycy nie przywiązują żadnej wagi do życia Palestyńczyków. Mają swoje własne interesy. Jednakże ci ludzie powinni pamiętać, że Allah Wszechmogący daje wytchnienie tylko na określony czas. Co więcej, nie jest to jedyne życie, jakie należy przeżyć, istnieje również Życie Przyszłe. Będą pochwyceni w w tym świecie i w zaświatach.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że musimy skupić się na modlitwach. Niech Allah Wszechmogący pomoże Palestyńczykom i uchroni ich od tej niesprawiedliwości.

Modlitwy pogrzebowe

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że zaocznie poprowadzi modlitwy pogrzebowe w następujących sprawach:

Mansura Basma, żona Hamidura Rahmana Khana. Była wnuczką Nawaba Abdullaha Khana, Hazrat Sahibzadi Amatul Hafeez Begum i Hazrat Sahibzada Mirza Sharif Ahmad. Była córką Mian Abbas Ahmad Khan i Amatul Bari Begum. Miała cnotliwy charakter. Jej Nikah została ogłoszona przez Trzeciego Kalifa (rh). Jego Świątobliwość (aba) przedstawił także część kazania wygłoszonego wówczas przez Trzeciego Kalifa (rh). W tym kazaniu zwrócił uwagę na fakt, że na członkach Obiecanego Mesjasza (as) spoczywa podwójna odpowiedzialność, której muszą się trzymać. Już od najmłodszych lat wprowadzała swoje dzieci do Boga. Była bardzo kochana i bardzo pomagała innym. Poniosła wiele poświęceń, aby troszczyć się o innych. Pomogła wielu dziewczynom w wyjściu za mąż. Wysyłała żywność sąsiadom, a nawet dawała jedzenie osobie, która zamiatała ulice. Zawsze ufała Bogu i wiedziała, że ​​On zatroszczy się o jej osobiste potrzeby. Miała wielki szacunek dla osób poświęcających życie służbie wierze. Postępowała sprawiedliwie, realizując swoje relacje. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił jej przebaczenia i miłosierdzia oraz pozwolił jej dzieciom kontynuować dziedzictwo jej cnót, a jej mężowi i dzieciom zapewnił cierpliwość.

Chaudhary Rasheed Ahmad, który mieszkał w USA. Był byłym sekretarzem na uniwersytecie w Faisalabadzie. Bardzo kochał Kalifat i wypełniał każde polecenie. Był bardzo godny zaufania i honorowy i zawsze przyznawał się do tego informując ludzi, że było to spowodowane jego wiarą w Ahmadiyyat. Regularnie składał ofiary finansowe. Był bardzo kochający i witał wszystkich z uśmiechem. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił mu przebaczenia i miłosierdzia oraz umożliwił jego dzieciom kontynuowanie dziedzictwa jego cnót.

Podsumowanie przygotowane przez The Review of Religions.

Udostępnij