Krytykowanie i skarżenie -
W imię Allaha Miłosiernego Litościwego
Nie ma nikogo godnego czci oprócz Allaha i Muhammad jest Jego Posłańcem
Muzułmanie którzy wierzą w Mesjasza,
Hazrat Mirza Ghulam Ahmad Qadiani (as)

Krytykowanie i skarżenie

Khalifatul Masih V, Piąty Następca Obiecanego Mesjasza

Dzisiejsze piątkowe kazanie wygłoszone było przez Khalifatula Masih V z meczetu Baitul Futuh w Londynie. Po Taszahhud i Sura Fatihah, Hudhur stwierdził, że niektórzy ludzie skarżą się na urzędników i innych członków, wytykając ich szczególne wykroczenia, które są niezgodne z Szariatem oraz żądając natychmiastowych działań lub dochodzenia, biorąc pod uwagę, że wykroczenia urzędników dają Dżama’at zły wizerunek. Jednakże, wielu takich oskarżycieli nie wspomina w listach swoich nazwisk lub używa nieprawdziwych danych osobowych. Na skutek tak wieloznacznych listów nie można podjąć żadnego dochodzenia i żadne nie jest podejmowane. Z upływem czasu, składane są ponowne skargi mówiące o braku reakcji na wcześniejszą skargę i stwierdzające, że brak działania doprowadzi do wielu strat. Anonimowe składanie skarg to coś, co jest powszechne wśród Pakistańczyków i Hindusów. Skargi wniesione przez innych członków Dżama’at, na całym świecie, zdarzają się bardzo rzadko. Ale Pakistańczycy zamieszkujący w innych krajach, mają ten problem składania anonimowych skarg. Jednakże, nie jest to coś nowego. Tacy ludzie istnieli we wszystkich epokach. Skargi takie składane były również podczas panowania poprzednich Khalifów. Hadhrat Musleh Maud (ra) wygłosił również kazanie dotyczące takich skarg, ponieważ, w celu doprowadzenia takich ludzi do milczenia, istotne jest, aby zbudować bardzo kompleksowy i przejrzysty plan i dlatego wykorzystując to kazanie, przedstawię tutaj kilka słów.

Ci, którzy składają skargę, ale nie podpisują się pod nią lub podpisują się fałszywym nazwiskiem, są albo hipokrytami albo kłamcami. Jeśli ludzie są silni i to, co mówią jest prawdą to nie powinni się o nic martwić. Składają werbalną przysięgę, że w imię islamu, będą zawsze gotowi poświęcić swoje życie, bogactwo, czas i dzieci, ale gdy natykają się na sytuację, w której mają chronić honor Dżama’at, stają się anonimowi i nie ujawniają swoich nazwisk po to, aby ich honor nie został naruszony. Tak więc, ktokolwiek wykazuje słabość na początku, to jest to bardzo możliwe, że reszta jego słów będzie również zawierać mało prawdy i wartości. Koran nakazuje zbadanie powstałego i zasygnalizowanego problemu. Każdy rozsądny człowiek zdaje sobie sprawę, że w przypadku jakiejkolwiek skargi nie można od razu rozpocząć dochodzenia, opierając się jedynie na czyjś słowach, ale ważne jest, aby wziąć pod uwagę charakter skarżącej się osoby. Zaiste, dochodzenie w sprawie rozpoczyna się rozpatrzeniem charakteru osoby wnoszącej skargę. Bada się czy dana osoba wolna jest od wszelkiego rodzaju grzechów, a także czy nie dopuszcza się jakiejkolwiek złych czynów i czy nie jest słabej wiary. Można często zauważyć, że ludzie, którzy składają skargę mają w tym własne partykularne interesy i boją się, że inni, (przeciwko którym jest składana skarga) będą mieli negatywny wpływ na osiągnięcie przez nich osobistych korzyści. Ważne jest, aby wiedzieć, czy osoba wnosząca skargę to „Mumin” (prawdziwie wierzący) czy też „Fasiq”. Jeśli nie wiemy nic na temat tej osoby, to nie możemy przeanalizować jej charakteru czy też zaliczyć jej do jednej z wyżej wymienionych kategorii. Możliwe jest, że dana osoba pisze o czymś, co zaszkodzi interesom Dżama’at, dlatego też przeprowadzane jest odpowiednie dochodzenie. Podobnie, jeśli wiadomo, kto pisze daną skargę, to wtedy następuje analiza charakteru tego człowieka oraz zanotowanie skargi. Hadhrat Musleh Maud (ra) powiedział, że Koran nakazuje, że „jeśli przychodzi do ciebie ze skargą ,,Fasiq’’ to najpierw zbadaj ten temat, a następnie podejmij działanie”. Jednakże osoby skarżące się anonimowo stają się grzesznikami. Oczekują, że ich skarga będzie przyjęta tak jak ją oni spisali oraz, że kara będzie ogłoszona tak szybko jak to tylko możliwe.  Hadhrat Musleh Maud (ra) mówi, że „Fasiq” nie oznacza jedynie cudzołożnika, ale, według słownika, znaczenie „Fasiq” po arabsku oznacza również tego, kto podejmuje decyzje w pośpiechu, człowieka nieposłusznego, obraźliwego, a także takiego, który wyolbrzymia wady i żąda najwyższej kary dla tego, przeciwko któremu wniesiona jest skarga. Hadhrat Musleh Maud (ra) mówi o jednym ze swych bardzo szczerych przyjaciół, Ahmadi Hafiz, że ​​był bardzo dobry w swej wierze, ale miał zwyczaj przedstawiania islamicznych opisów wobec bardzo drobnych aktów. Zwykł patrzeć na bardzo proste czynności i stwierdzać, że są przeciwne islamowi i że są częścią niewiary. Na przykład, uważał za niewierzącego takiego człowieka, który podczas Taszahhud nie siedział prawidłowo na swej lewej nodze i trzymał swojej prawej stopy palcami postawionymi pionowo w stronę Qibla. Hadhrat Musleh Maud (ra), mówi, że podczas Taszahhud, z powodu artretyzmu, on również nie mógł trzymać swej prawej stopy w pozycji pionowej i jeśli Hafiz sahib by żył, to pewnie oskarżyłby również jego o bycie niewierzącym.

Uważał, że jest to działanie sprzeczne z nauczaniem Proroka (saw) oraz z naukami Koranu i ostatecznie sprzeczne z naukami Allaha. Dlatego też Hadhrat Musleh Maud (ra) zidentyfikował i dał przykład takich ludzi, którzy zwracają uwagę na bardzo drobne kwestie w stosunku do innych i dochodzą do konkluzji w pośpiechu, bez względu na to, jak dobrzy są w swojej wierze. Dlatego ludzie, którzy nie ujawniają swojej tożsamości, są słabi w wierze, a ponadto nie wahają się zakwalifikować działań innych do oznak niewiary, są z pewnością „Fasiq”. Tak więc, powinno być oczywiste dla wszystkich tych skarżących się, że ich działanie sprzeczne jest z naukami Koranu. To dlatego, że Koran nakazuje aby wziąć pod uwagę charakter osoby skarżącej się. Jeśli działania podejmowane byłyby wyłącznie na podstawie takich listów, to Dżama’at nie postępowałby i inni również wymagaliby podjęcia działań w zależności od ich woli i potrzeb. Hadhrat Musleh Maud (ra) mówi, że nawet, jeśli wiemy, że osoba, która wnosi skargę jest bardzo świadoma, szczera i sprawiedliwa to nawet wtedy ważne jest, aby sprawdzić jej charakter. To dlatego, że składając skargę nikt nie może narzucić swoich wymagań. Pewnego razu, prowadząc modlitwę w kongregacji, Prorok (saw) zapomniał czegoś podczas recytacji wersetów koranicznych. Hadhrat Ali (ra) poprawił go, ale Prorokowi (saw) nie podobało się to. Hadhrat Musleh Maud (ra) mówi, że ta niechęć Proroka (saw) może odzwierciedlać fakt, że dana osoba powinna być odpowiedzialna za swoje ważne kwestie i nie przejmować się małymi sprawami. Może to również oznaczać, że jest to obowiązkiem ludzi, którzy uczyli się Koranu od Proroka (saw), aby go poprawić, a nie obowiązkiem Hadhrat Ali (ra).

Podobnie, Hadhrat Musleh Maud (ra) powiedział w odniesieniu do bezimiennych listów ze skargami, że jest możliwe, iż taki list może pochodzić od osoby, która posiada ważne, oficjalne stanowisko. Hadhrat Musleh Maud (ra) kontynuował, że wtedy mógłby poprosić taką osobę, aby martwiła się o wypełnianie własnych obowiązków i nie zwracała uwagi na sprawy innych ludzi. Osoba, która napisała bezimienny list do Hadhrat Musleh Maud (ra) próbowała ukazać nie-islamskie akty innych, w tym wielu członków Lażna. Hudhur stwierdził, że z jednej strony oskarżyciel próbuje przedstawiać nie-islamskie działania innych, a w drugiej instancji sam dopuszcza się czynu, który jest sprzeczny z naukami Koranu i Proroka (saw). Osoba taka sama nie przestrzega islamskich nauk dotyczących warunków zgłaszania skargi. Gdy ludzie piszą do Hudhura w ten sposób to w istocie naruszają te warunki. Poprawnym sposobem jest postępowanie zgodnie z naukami Koranu i Sunny Proroka (saw). Koran naucza, że jeżeli złożona jest skarga to, przed podjęciem właściwych kroków, powinna być odpowiednio zbadana i przeanalizowana. Zatem, jeżeli skarga jest złożona bezimiennie, to jak przeprowadzone może być dochodzenie. Jest to doprawdy całkowicie sprzeczne z naukami Koranu. Należy zawsze pamiętać, że prawdziwą cnotą jest przestrzeganie przykazań Koranu i Proroka (saw), niezależnie od statusu postępowania społeczeństwa. Jeżeli według społeczeństwa nie jest to doceniane, ale nauki islamu uważają to za poprawne to musimy podążać, za tym, czego naucza Koran i Prorok (saw) oraz mieć wiarę, że nie będzie żadnych rozbieżności.

Niektórzy ludzie są pod wpływem swoich charakterów oraz praktyk społeczeństwa i dlatego, w niektórych kwestiach, okazują ostrość i surowość. Ale ich opinie, choć są oparte na religii, nie posiadają prawdy ani pewności. W odniesieniu do tego Hadhrat Musleh Maud (ra) zaprezentował przykład z życia Obiecanego Mesjasza (saw).

Pewnego razu Obiecany Mesjasz (as) przebywał na stacji wraz z Hadhrat Umm-ul-Mominiin (ra). W tym czasie kobiety bardzo ściśle praktykowały okrywanie się. Panie z bogatych rodzin przywożone były powozami, które opięte były zasłonami. Powozy zabierały te kobiety prosto do ich wagonów, gdzie, kiedy usiadły, okna były zasłaniane po to, aby nikt nie mógł ich zobaczyć. Ten poziom „pardah” był zaiste agonalny oraz wbrew naukom islamu. Obiecany Mesjasz (as) postępował według prawdziwych nauk islamu i dlatego Hadhrat Umm-ul-Mominiin (ra) okrywała się welonem i wychodziła na zewnątrz. Także w tym dniu Hadhrat Umm-ul-Mominiin (ra) miała na sobie welon i szła razem z Obiecanym Mesjaszem (as). Kariim Abdul Maulvi Sahib i Hadhrat Khalifatul Masih I (ra) byli razem z nimi. Kariim Abdul Maulvi Sahib miał ostrą osobowość i uważał, że było to złe. Nie miał jednak odwagi, aby podejść do Obiecanego Mesjasza (as) i poskarżyć się w tej sprawie, dlatego udał się do Hadhrat Khalifatula Masih I (ra) i powiedział, że nie jest właściwe, aby Hadhrat Umm-ul -Mominiin (ra) przechadzała się w ten sposób, że ta wiadomość rozprzestrzeni się i zostanie opublikowana przez różne gazety, że Mirza Sahib (as) chodził z żoną po peronie i że trzeba pójść i poinformować o tym Mirza Sahiba (as). Hadhrat Khalifatul Masih I (ra) odpowiedział, że nie widzi w tym nic złego czy też sprzecznego z islamem. Dodał, że jeśli Kariim Abdul Maulvi Sahib uważa to za złe to powinien sam udać się do Obiecanego Mesjasza (as) i porozmawiać z nim na ten temat. Kariim Abdul Maulvi Sahib udał się, aby porozmawiać z Obiecanym Mesjaszem (as) i po powrocie machał głowę z zakłopotaniem. Gdy Hadhrat Khalifatul Masih I (ra) spytał o odpowiedź Obiecanego Mesjasza (as), Maulvi Sahib powiedział, że Obiecany Mesjasz (as) zapytał go, co powiedzą ludzie. Powiedzą, że Mirza Sahib szedł z żoną. Kariim Abdul Maulvi sahib był kompletnie tym zawstydzony. Hadhrat Umm-ul-Mominiin (ra) była odpowiednio osłonięta welonem i nie jest to sprzeczne z islamem, aby spacerować z żoną. Prorok (saw) zwykł również chodzić razem ze swoimi żonami. Pewnego razu ścigał się nawet z Hadhrat Aisza (ra) w obecności innych ludzi. Pierwszym razem Hadhrat Aisza (ra) wygrała wyścig. Za drugim razem wygrał Prorok (saw). Po tym Prorok (saw) powiedział: „Aisza, jesteśmy kwita”. Prorok (saw) nie uważał spacerowania z żonami za zły czyn i jeśli islam daje na coś pozwolenie, to nie może być to określane, jako haniebne lub złe. Zatem jeśli człowiek krytykuje kogoś innego to znaczy, że dla niego ta druga osoba nie przestrzega prawdziwych nauk islamu. Co do osoby, która złożyła skargę, mówił dalej, że napisała ona, że osoba, na którą jest składana skarga, jest o niskim statusie i dlatego rozpoczyna ona osobistą krytykę. I napisała, że dana osoba jest o bardzo słabym charakterze, a zostały jej powierzone oficjalne obowiązki. Ponadto postawione były również takie zarzuty, dla których, jak wynika z nauk Koranu, ​​wymaga się wyraźne czterech naocznych świadków, ponieważ w przeciwnym razie skarga nie może być wniesiona. Niektórzy ludzie obwiniają dziewczynę i chłopaka o spotykanie się, ale jeśli robią tak, to wymaga się od nich, aby mieli na to czterech naocznych świadków. Jest to zdumiewające, że taki szacunek do religii pojawia się w osobie, która jest przeciwna naukom Koranu i robi innym takie zarzuty, które nie tylko są niedozwolone przez przykazania Koranu, ale mają również przypisane ograniczenia. Komuś, kto wnosi fałszywe oskarżenia przypisana jest kara osiemdziesięciu batów. Tak więc, jeśli Szariat dał w tej kwestii tak surowe przepisy dotyczące osoby, która nie wypełnia ich i oskarża kogoś innego o nieislamskie praktyki, to z pewnością taka osoba jest tą, która nie postępuje według prawdziwych nauk islamu. Hadhrat Musleh Maud (ra) wskazuje, abyśmy zobaczyli, co dzieje się ze statusem człowieka skarżącego. Po pierwsze, nie ujawnił on swojej tożsamości, a potem nie poparł swojej skargi wymaganymi dowodami i ani Hadhrat Musleh Maud (as), ani Obiecany Mesjasz (as) nie byli zwolnieni od przestrzegania praw Szariatu. Prorok (saw) był zobligowany do przestrzegania zasad Szariatu. Tak więc ta osoba złożyła taką skargę, na którą Szariat wprowadza limity. Ważne jest także, aby przestrzegać zalecanych wskazań, co do świadków. Ale ten oskarżyciel pragnie, aby ukarani zostali inni ludzie, o których on myśli, że nie przestrzegają przykazań islamu, ale aby żadna kara nie była dana jemu. Hadhrat Musleh Maud (ra) powiedział, że przypomniało mu to o dowcipie z dzieciństwa, z którego miał duży ubaw. Był wtedy w piątej lub szóstej klasie. Jego nauczyciel miał zasadę, że ktokolwiek zdołał odpowiedzieć na zadane pytanie w wyznaczonym czasie, zaliczany był do czołówki uczniów.

Jeden z uczniów odpowiedział na pytanie, podczas gdy drugi podniósł rękę i powiedział, że ta odpowiedz jest niepoprawna. Nauczyciel poprosił studenta, który jako pierwszy opowiedział na pytanie, aby usiadł, podczas gdy ten drugi student miał wstać. Pierwszy student siadając zauważył, że drugi student, wskazując jego błąd, wypowiedział niewłaściwie słowo „niepoprawna”. Nauczyciel słysząc zamienił pozycje chłopców ponownie. Hadhrat Musleh Maud (ra), mówi, że taki sam jest stan oskarżycieli, którzy zarzucają innym złe czyny i ich sposób krytykowania jest wykroczeniem. W ten sposób, skarżący w trakcie oskarżania innych, ściąga karę na siebie, a potem płacze, że nikt nie karze winnych, ale że karany jest ten, który zwraca na nich uwagę. Jednakże ludzie, którzy mają prawo do wymierzania kary zobowiązani są do przestrzegania Szariatu. Jeśli chcecie ustanowić prawa Koranu to musicie je najpierw narzucić sobie. Jeśli pragniecie, aby inni postępowali według przykazań Boga, ale sami według nich nie postępujecie, to nie jest to poprawne. Tak więc zwracam się teraz do skarżących się, aby przypomnieli sobie swoją postawę i ocenili ją. Ci, którzy ukrywają swoje nazwiska i czynią zarzuty innym ludziom mówiąc, że ci nie mają ani statusu ani stanowiska oraz dają, jako dowód, status swoich rodzin, który w rzeczywistości nie ma znaczenia, są tymi, którzy sami nie mają statusu. Sami skarżący rzeczywiście są tymi bez statusu. Musimy przestrzegać przykazań Allaha i to Allah jest tym, który jest naszym Stwórcą i Panem wszystkiego, który zapewnia nam jedzenie i pielęgnuje Jego stworzenia. I odkąd to Bóg zapewnia nam wszystko, my musimy podążać za Jego instrukcjami i nie słuchać tych skarg. Jak już powiedziałem, ci ludzie składający skargi, chcą, aby inni byli ukarani zgodnie z Szariatem natomiast sami chcą być od tego wolni i zostać swoimi własnymi sędziami. Jednakże, kiedy przeprowadzone zostanie dochodzenie sami również będą ukarani zgodnie z prawem Szariatu. Zdarza się, że ludzie składają fałszywą przysięgę, aby uchronić się od kary. Pewnego razu, gdy taka sytuacja przedstawiona była przed Prorokiem (saw) i przybyło dwoje ludzi, którzy uwikłani byli w walkę, Prorok (saw) powiedział, że zgodnie z prawem Boga jeden z tych ludzi złoży przysięgę. Jednakże drugi z nich oskarżył tego pierwszego, że jest kłamcą i nie będzie miało dla niego znaczenia nawet złożenie fałszywej przysięgi. Prorok (saw) odparł na to, że musi podjąć decyzję w oparciu o nauki Boga. Jeśli ktoś składa fałszywą przysięgę to kwestia ta pozostaje u Boga – to On ukarze za to takiego człowieka. Tak więc należy pamiętać, że decyzja nie zostaje pojęta zgodnie z wolą skarżącego, ale zgodnie z prawami Boga.

Gdziekolwiek potrzebni są dwaj świadkowie to muszą być zaprezentowani, a gdziekolwiek zachodzi potrzeba czterech świadków to także muszą być przedstawieni. W takich przypadkach również będzie przeprowadzone dochodzenie i zgodnie z nim podjęta zostanie decyzja.

Nasz sukces znajduje się w tym, że w naszych codziennych sprawach kierujemy się przykazaniami Boga. Nie powinniśmy zaliczać się do tych, którzy na podstawie swoich osobistych chęci, przymuszają administracje Khalifa danego czasu, do podjęcia decyzji zgodnej z ich wolą. Niechaj Allah obdarzy wiedzą wszystkich tych, którzy wnoszą takie skargi. Jeśli ktoś uważa, że ma szczerą skargę to powinien przedstawić ją ze wszystkimi dowodami i świadkami podając ich imiona i adresy. Będą również brali udział w dochodzeniu. Podobnie, ludzie, którzy widzą, że coś niedobrego dzieje się w administracji Dżama’at powinni również odważnie wystąpić na przód i określić te wady oraz być gotowymi stawić czoło konsekwencjom.

Niechaj Allah obdarzy administracje Dżama’at wiedzą i odwagą, aby zawsze podejmowała prawe decyzje w oparciu o wymogi sprawiedliwości, podążając za przykazaniami Allaha i Sunną.

Hudhur zapowiedział dwie modlitwy pogrzebowe. Pierwsza z nich to modlitwa za Sażid Mehmood Szejk Sahib, który zginął śmiercią męczeńską. Był synem Szejk Majeed Ahamd Sahib. Miał 55 lat i należał do Dżama’at Gulzar Hiżri w Karaczi. Zamachowcy zastrzelili go, gdy siedział w samochodzie przed swym domem. Stało się to w dniu 27 listopada 2016 roku w czasie modlitwy Maghrib. Ina Lilah e Łaina Alla-e-Rażiihuun.

Zgodnie z danymi, Szejk Sahib dostarczał części zamienne do młynów Gulshan e Mahmaar w Karachi. W dniu 27 listopada pojechał na zakupy. Siedział wciąż w samochodzie, gdy niezidentyfikowani mężczyźni na motocyklu, oddali strzał w jego kierunku. Został postrzelony w klatkę piersiową. Kula ta przeszyła go z prawej strony. Inna kula dosięgła jego nogi. Został przewieziony do pobliskiego szpitala, skąd został przeniesiony do Aga Khan Hospital. Jednakże zanim rozpoczęto leczenie zmarł śmiercią męczeńską. Ina Lilah e Łaina Alla-e-Rażiihuun.

Ahmadiyyat w jego rodzinie przyjęty był przez jego pradziadka, Mukkaram Fazal Szejk Sahib Kariim, który podjął bai’at w 1920 roku z rąk Khalifatula Masih II (ra). Ojciec Szahiid, Szejk Majeed Ahmad Sahib wyemigrował z Kanpur do Lahore w czasie niepodległości Pakistanu. W 1961 roku rozpoczął swą działalność w Karaczi. Dziadek Szahiid, Khawaja Mohammad Shareef Sahib, przez długi czas był prezydentem Delhi Darwaza Dżama’at w Lahore. Jego pradziadek ze strony matki, Allah din Sahib, był towarzyszem Obiecanego Mesjasza (as) i podobnie Mukkaram Saith Mohammad Siddique Baani Sahib z Kalkuty był dziadkiem żony Szahiid. Szahiid otrzymał swoje wykształcenie B.A i spędził pięć lat w bardzo trudnych warunkach. Następnie rozpoczął swoją działalność zaopatrywania części zamiennych do młynów, która była ogromnie błogosławiona przez Boga. Jego syn, Haris Mehmood Sahib służy jako Naib Quaid Madżlis i Sekretarz Łasiat w Gulshan Iqbal w Karaczi. Po zakończeniu ACCA, Haris Mehmood Sahib dołączył również do firmy swojego ojca. Córka Szahiid, Sana Mubashira studiuje obecnie w Karachi. Zaoferowano jej również sześciomiesięczny kurs w USA, który zdecydowała się podjąć. Szahiid posiadał szereg cech. Miał ogromną miłość do Kalifatu i utrzymywał z nim silną więź. Doradzał zawsze swoim dzieciom, aby także zawsze zachowywały silny kontakt z Dżama’at i z instytucją Kalifatu. Był zawsze regularny i aktywny w płaceniu Czanda. Tą samą praktykę polecił swojemu synowi. Posiadał odrębną puszkę na zbieranie pieniędzy na Czanda.

Był bardzo szczery i uczciwy w swojej pracy. Zawsze wybaczał, okazywał współczucie wobec rodzeństwa i nigdy nic nie miał nikomu za złe. Był wyrafinowany oraz był uosobieniem czystej myśli. Bardzo szanował swoich krewnych. Swoje dwa sklepy nazwał po swoim ojcu i teściu. Rodzinę swojej żony traktował wzorowo. Swoich przyjaciół i rodzinę witał zawsze z czystym sercem. Nie żywił złości do nikogo. Hudhur podsumował opinie tych osób, które do niego napisały w związku z Szahiid. Jego matka jest bardzo chora i wydawało się, że będzie trudno poinformować ją o śmierci jej syna. Ale kiedy dowiedziała się o tym i zobaczyła jego ciało, to powiedziała odważnie, że jej syn jest męczennikiem i nikt nie będzie nad tym płakał. Jego żona usłyszawszy te nowiny również przyjęła to odważnie i pokazała bardzo wysoki standard cierpliwości. Jego syn stwierdził, że jego ojciec posiadał bardzo spokojną osobowość oraz ogromną ufność w Boga. Szejk Sahib zwykł podkreślać, że Allah dał mu taki szacunek, o którym nie mógł nawet myśleć. Był bardzo punktualny, jeśli chodzi o odmawianie modlitw. Miał jedenaścioro rodzeństwa i dbał o nich wszystkich. Był prostym i sympatycznym człowiekiem. Gdy sytuacja w dzielnicy Sukkur pogorszyła się i w rezultacie wielu ludzi zostało tam umęczonych, Szejk Sahib często tam jeździł, aby służyć. Jego córka powiedziała, że po śmierć swojego ojca widziała we śnie ogromny ogród, zapełniony ludźmi o świetlistych twarzach. Wszyscy mieli na sobie czyste, białe szaty. Widziała tam swego ojca, a ludzie go otaczający byli szczęśliwi z jego obecności. Wtedy jej ojciec zaczął spacerować i wszyscy tam zgromadzeni zaczęli mu towarzyszyć. Matka Szahiid jest bardzo starszą, schorowaną osobą, przykutą łóżka. Po śmierci jej syna widziała go we śnie mówiącego jej, że jest tam bardzo szczęśliwy i jestem mu tam wygodnie i nie powinna się o niego martwić. Pozostawił swoją matkę, Mansoora Yasmin Sahiba, syna Szejk Haris Mehmood, córkę Sana Mubashira, czterech braci i sześć sióstr. Niechaj Bóg wywyższy pozycję Szahiid i sprawi, aby jego dzieci podążały jego śladami. Amiin.

Druga modlitwa pogrzebowa to ta za Mukkaram Szejk Abdul Qadeer Sahib, syna Abdul Kariim Sahib, który był Derwiszem z Qadian. Zmarł w dniu 26 listopada 2016 roku, w wieku 92 lat w wyniku zatrzymania akcji serca. Ina Lilah e Łaina Alla-e-Rażiihuun.

Ahmadiyyat w jego rodzinie pojawił się poprzez Abdullah Sinori Sahib, który był towarzyszem Obiecanego Mesjasza (as). W listopadzie 1947 roku, kiedy ostatni konwój udawał się z Qadian do Pakistanu, siedział w ciężarówce wraz z jego chorą matką. Niedaleko granicy Qadian, jego matka zatrzymała ciężarówkę i poprosiła Mukkaram Szejk Abdul Qadeer Sahib, aby pozostał i chronił Markaz i tak też dostąpił zaszczytu bycia Derwiszem z Qadian. Posiadał ogromną miłość do instytucji Dżama’at i Kalifatu. Miał również głęboką wiarę i ufność w Allaha. Akceptował zawsze wszystkie sukcesy i porażki zgodnie z wolą Allaha. Był bardzo czuły względem swej żony, dzieci i innych krewnych. Pomimo swego wieku, zwykł robić wszystko sam. Służył również na różnych stanowiskach Sadr Andżuman Ahmadiyya w Qadian.

Jego syn powiedział, że w ramach przygotowań do Dżalsa Salana kupił już farbę do pomalowania domu. Tej szczególnej nocy zawołał swego syna i powiedział mu, że myśli, że jego koniec jest blisko. Dodał, że pożyczył od kogoś 500 rupii i powiedział, że musi to zostać spłacone. Później poinformował go o innych kwestiach, które miały być załatwione i zmarł. Ina Lilah e Łaina Alla-e-Rażiihuun.

Pozostawił trzy córki i syna. Jego syn, Nasir Waheed Sahib służy Dżama’at w Qadian.

Trzecia modlitwa pogrzebowa jest za Tanveer Ahmad Loon Sahib z Nasirabad w Kaszmirze. Pracował w policji i w dniu 25 listopada został zastrzelony, podczas służby, przez niezidentyfikowanych napastników. Ina Lilah e Łaina Alla-e-Rażiihuun.

On również uzyskał pozycję Szahiid. Ina Lilah e Łaina Alla-e-Rażiihuun. Był bardzo punktualny w swych modlitwach. Miał dobre serce i sympatyzował z ubogimi. Był gościnny, wierny, odważny i zawsze poddawał się woli Boga. Był bardzo aktywny w swych wyrzeczeniach finansowych i regularnie płacił czanda zwiększając swe stawki. Zawsze pomagał swojemu młodszemu rodzeństwu i motywował je oraz dbał o jego edukacje. Jego sąsiedzi powiedzieli, że w dosłownym tego słowa znaczeniu wywiązywał się ze swoich sąsiedzkich obowiązków. Jego koledzy powiedzieli, że był bardzo odpowiedzialny w pracy i nigdy jej nie zaniedbywał. Pozostawił swoją matkę, żonę, dwie siostry, sześciu braci i trójkę niewinnych dzieci. Jedno z jego dzieci jest w Łaqf-e-Nau tehriik. Niechaj Allah wywyższy pozycję zmarłego i sprawi, aby jego dzieci były zawsze blisko Dżama’at i instytucji Kalifatu. Amiin.

Udostępnij