Potrzeba imama: Obiecany Mesjasz i Mahdi(as)
Kazanie Piątkowe wygłoszone w meczecie Mubarak, Tilford, Wielka Brytania
Współczesne świadectwa prawdziwości Obiecanego Mesjasza(as).
Po wyrecytowaniu Taszahhud, Ta’ałłuz i Sura al-Fatihah, Jego Świątobliwość Hadhrat Mirza Masroor Ahmad (aba) powiedział, że w różnych miejscach w swoich pismach i wypowiedziach Obiecany Mesjasz (as) wspomniał o celu swego przyjścia i potrzebie na przyjście Mesjasza. Wyjaśnił, że warunki na świecie wymagają przyjścia Mesjasza.
Jego Świątobliwość (aba) zacytował Obiecanego Mesjasza (as), który stwierdził, że stopniowe zanikanie wiary, szczerości i prawdy wymagało jego przyjścia i jako takiego Bóg go posłał, aby prawda wiary została ponownie ustanowiona w świecie i islam można uratować przed atakami filozofów, przyrodników, ateistów i tym podobnych.
W XIII wieku islam stanął w obliczu wielu ataków, ludzie odchodzili z islamu, a wyznawcy islamu byli pogrążeni w innowacjach i kojarzeniu partnerów z Bogiem. W związku z tym wszystkie panujące warunki wymagały, aby Bóg posłał Mesjasza.
Ustalanie prawdziwości pretendenta do proroctwa
Jego Świątobliwość (aba) zacytował Obiecanego Mesjasza (as), który wyjaśnił, w jaki sposób ustala się prawdziwość pretendenta do proroctwa. Powiedział, że nie jest konieczne, aby przyjście jakiegoś proroka było jasno i wyraźnie wspominane w Bożej księdze, w przeciwnym razie wielu proroków nie zostałoby zaakceptowanych. Należy ustalić, czy prorok objawił się w wyznaczonym czasie, który zapowiadał jego nadejście. Następnie należy ustalić, czy Bóg mu pomaga i czy w pełni odpowiedział przeciwnikom. Kiedy te warunki zostaną spełnione, należy stwierdzić, że prorok jest prawdomówny.
W czasie przyjścia Obiecanego Mesjasza (as) nadszedł czas, aby ktoś naprawił brak jedności w islamie, chronił islam przed atakami z zewnątrz i przywrócił utraconą duchowość. Dlatego potrzeba przyjścia Mesjasza była tak oczywista, że nie można jej zaprzeczyć.
Spełnił się także drugi warunek, że jest to czas wyznaczony, gdyż poprzedni prorocy przepowiadali, że po sześciu tysiącach lat nastąpi przyjście Mesjasza. Co więcej, Prorok (saw) stwierdził, że na początku każdego stulecia będzie reformator. Muzułmanie mówią teraz także, że nadejście Mesjasza i reformatora jest absolutnie konieczne.
Jego Świątobliwość (aba) w dalszym ciągu cytował Obiecanego Mesjasza (as), który powiedział, że w Barahin-e-Ahmadiyya znajduje się objawienie mówiące, że spotka się on ze sprzeciwem i ludzie będą próbowali wymazać go z ziemi, jednakże z Bożą pomocą udało mu się to osiągnąć, zwyciężył i zyskał sławę na całym świecie. Fakt, że do dziś ludzie w każdym kraju świata wyznają i nadal akceptują islam Ahmadiyyat, jest tego świadectwem, szczególnie w obliczu otwartego sprzeciwu wobec Wspólnoty. Obserwowanie tego postępu jest także sposobem na wzmocnienie wiary Ahmadiyyat.
Wydarzenia na całym świecie potwierdzające (a) prawdomówność Obiecanego Mesjasza
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że opowie kilka wydarzeń, które to potwierdzają:
Napisał do niego mężczyzna z Kirgistanu, wyrażając chęć złożenia przysięgi wierności ze względu na sposób, w jaki Obiecany Mesjasz (as) pisał o pięknie islamu i był przekonany, że tylko Imam Mahdi może pisać o islamie w ten sposób.
Pewien mężczyzna w Kongo otrzymał broszurę zawierającą informacje o Obiecanym Mesjaszu (as) i Kalifacie. Widząc to, był zdumiony i powiedział, że to jest właśnie ten islam, na który czekał.
Kalif (aba) powiedział, że kiedy Ahmadiyyat został ustanowiony w wiosce w Shinyanga w Tanzanii, początkowo członkowie modlili się w cieniu drzewa. W tym czasie pewien mężczyzna zaczął ostro sprzeciwiać się Ahmadiyyat, twierdząc, że nie są oni nawet muzułmanami i przysięgając, że muzułmanie nie zbudują tam meczetu. Ahmadi oddał swoją ziemię pod budowę meczetu i pomimo silnego sprzeciwu pozostał niezłomny i doprowadził budowę meczetu do końca. W tym czasie przesłanie islamu dotarło do tej samej osoby, która sprzeciwiała się Wspólnocie. W rezultacie jego żona i dzieci przyjęły Ahmadiyyat, podczas gdy on nadal był przeciwny. Jednak pomimo sprzeciwu serce jego rodziny uległo przemianie. Takiej zmiany nie może dokonać żaden człowiek, dokonuje jej Bóg.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że nowo nawrócona osoba z Wielkiej Brytanii oświadczyła, że pochodzi z zagorzałej rodziny sunnickiej i zawsze uważała, że islam sunnicki jest prawdziwym islamem. Któregoś dnia usłyszała dźwięk Azan (wezwania do modlitwy) dochodzący z meczetu niedaleko jej uniwersytetu. Kiedy wspomniała o tym w domu, ojciec powiedział jej, że powinna trzymać się z daleka od tego meczetu, ponieważ należy on do Ahmadi. Była jednak życzliwa, chciała dowiedzieć się więcej i pomimo obawy przed tym, co powie jej rodzina, zaczęła samodzielnie szukać dalszych informacji. Trafiła na stronę internetową Wspólnoty, gdzie znalazła odpowiedzi na wiele pytań, na które nie znalazła odpowiedzi nigdzie indziej. Następnie zaczęła modlić się, aby Bóg ukazał jej prawdę, po czym miała wiele snów, w tym sny, w których widziała Czwartego Kalifa (rh) i Jego Świątobliwość (aba). Widząc tak wyraźne sny, zdecydowała się złożyć przysięgę wierności. Kierowanie się w ten sposób jest niczym innym jak pomocą Bożą.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że Bóg przyciąga do Wspólnoty również przeciwników. Na przykład w Mali w radiu nadawano ogłoszenia o zbliżającej się konwencji Wspólnoty. Usłyszał to ktoś we wsi i postanowił przyjechać na zgromadzenie. Miał przyjaciela, który często odradzał mu słuchanie Ahmadi. Jednak oboje pojechali na zgromadzenie. Zostali ciepło przyjęci i otoczeni opieką. Wysłuchali przemówień, obserwowali zbiorowe modlitwy i po wzruszeniu się tym wszystkim oboje złożyli przysięgę wierności. Przyjaciel mężczyzny powiedział, że towarzyszył mu, aby wpłynąć na niego przeciwko Ahmadiyyat, jednakże teraz on sam zaakceptował Ahmadiyyat.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że pewien mężczyzna z Uzbekistanu należał do sekty Imama Abu Hanifah. Pewnego dnia przyjaciel zabrał go do nauczyciela Ahmadi, aby nauczył się arabskiego. Zadawał mu także różne pytania i był pod ogromnym wrażeniem odpowiedzi, jakie otrzymywał. Kiedy zapytał, skąd znalazł te odpowiedzi, nauczyciel Ahmadi opowiedział im o Ahmadiyyat i że pisma Obiecanego Mesjasza (as) są źródłem wiedzy. Następnie przyjął Ahmadiyyat.
Przewodnictwo Allaha poprzez prawdziwe sny
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że Bóg nie tylko ukazuje ludziom prawdziwość Obiecanego Mesjasza (as), ale także okazuje Swoją pomoc za pośrednictwem Kalifatu i poprzez sny obdarza ludzi siłą w wierze.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że w Senegalu lokalny misjonarz głosił kazanie na temat Ahmadiyyat. Jedna osoba powiedziała, że dzień wcześniej we śnie widziała, jak przyszedł mężczyzna, aby zaprosić ją do prawdziwego islamu. Następnie miejscowy misjonarz pokazał mu zdjęcia kalifów, a gdy zobaczył obraz Jego Świątobliwości (aba), wzruszył się i powiedział, że to właśnie ta osoba, którą widział we śnie. W związku z tym przyjął Ahmadiyyat wraz z całą swoją rodziną.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że na Wyspach Marshalla misjonarz skontaktował się z profesorem college’u z prośbą o pomoc w przetłumaczeniu wersetu Świętego Koranu. Kiedy dowiedział się, że jest to werset Koranu, zdenerwował się i powiedział, że stara się trzymać z daleka od tłumaczenia takich rzeczy związanych z religią, zwłaszcza że istnieje wiele różnic między Koranem a Biblią. W każdym razie pomógł w tłumaczeniu, a później misjonarz zaczął od niego uczyć się miejscowego języka.
Profesor przychodził do meczetu, aby go uczyć, w tym czasie profesor uczył się także o islamie i Ahmadiyyat. W tym czasie Jego Świątobliwość (aba) przesłał instrukcje dotyczące przetłumaczenia książki „Nasze nauczanie” na język marszalski. Profesor wyraził także chęć pomocy. Jego postrzeganie islamu uległo teraz całkowitej zmianie.
Profesor zaczął się martwić o swoją pracę, więc misjonarz poradził mu, aby modlił się nie w imię Jezusa (as), ale w imię Allaha. Profesor modlił się więc i kilka tygodni później Ministerstwo Kultury otworzyło nowe stanowisko i otrzymał pracę. Widząc, że jego modlitwy są akceptowane i czytając pisma Obiecanego Mesjasza (as), przyjął islam. Ukończył także tłumaczenie Naszej nauki. W ten sposób Bóg zmienia serca ludzi w kierunku Ahmadiyyat i Obiecanego Mesjasza (as).
Chrześcijaństwo zwykło mówić o podniesieniu swojej flagi na świecie, jednak teraz chrześcijanie przychodzą pod flagę Proroka (saw). Jeśli tak zwani kustosze wiary nadal nie otwierają oczu, to ich sprawa pozostaje w rękach Boga. Cel, dla którego Bóg posłał Obiecanego Mesjasza (as), będzie nadal prosperował i nikt nie będzie w stanie tego powstrzymać. Musimy jednak pamiętać, że samo zaakceptowanie tego nie wystarczy. Musimy raczej ucieleśnić nauki przyniesione przez Obiecanego Mesjasza (as).
Apel o modlitwę za Palestynę
Jego Świątobliwość (aba) nalegał, aby w dalszym ciągu modlić się za Palestyńczyków. Niech Allah obdarzy ich wybawieniem od ucisku, z jakim się borykają.
Obecnie trwa przerwa w walkach, aby niezbędne materiały mogły dotrzeć do ludzi. Ale co stanie się później? Czy zabiją tych ludzi po udzieleniu im pomocy? Zamierzenia Izraela wydają się niebezpieczne. Jeden z ich doradców rządowych powiedział, że jeśli po tej przerwie walki nie rozpoczną się natychmiast, opuści rząd. Taka jest ich mentalność. Wielkie mocarstwa wprawdzie okazują współczucie, ale nie chcą postępować sprawiedliwie i nie podchodzą do tej kwestii poważnie. Myślą, że problem pozostanie ograniczony do tego obszaru, ale mądrzy ludzie zaczęli mówić, że wojna nie będzie ograniczać się tylko do tego regionu, ale raczej rozprzestrzeni się również za granicę, do ich krajów.
Narody muzułmańskie zaczęły podnosić głos, jak na przykład król Arabii Saudyjskiej, który powiedział, że muzułmanie muszą się zjednoczyć i mieć jeden głos. Muzułmanie z pewnością będą musieli to zrobić, a to będzie wymagało wspólnych wysiłków. Niech Allah Wszechmogący sprawi, że ich realizacja stanie się również praktycznym owocem. Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że należy zwrócić szczególną uwagę na ofiarowanie modlitw.
Modlitwy pogrzebowe
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że poprowadzi modlitwy pogrzebowe następujących zmarłych członków:
Abdul Salam Arif, który służył jako misjonarz. Pozostawił po sobie dwóch synów, z których jeden jest misjonarzem, a drugi poświęcił życie służbie wierze. Obaj synowie nauczyli się Świętego Koranu na pamięć. Był bardzo kochanym człowiekiem i był kochany przez wielu. Zaszczepił w sercach swoich dzieci miłość do Proroka (saw), Obiecanego Mesjasza (as) i Kalifatu. Zawsze spotykał się z ludźmi z uśmiechem i bardzo troszczył się o innych. Gdziekolwiek się udał, zawsze zaszczepiał w sercach ludzi miłość do kalifatu. Przemierzał kilometry, odwiedzając różne miasta i wsie, aby zaoszczędzić fundusze Wspólnoty. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah Wszechmogący wyniósł jego stanowisko i nadal zapewniał Wspólnocie tak ciężko pracujących i lojalnych misjonarzy. Niech On także umożliwi swoim dzieciom kontynuowanie dziedzictwa Jego cnót.
Muhammad Qasim Khan, były Naib Nazir Baitul Mal Kharch, który mieszkał w Kanadzie. Przeżył cztery epoki kalifatu i pracował w gabinecie prywatnego sekretarza w czasach Trzeciego Kalifatu. Regularnie odmawiał pięć codziennych modlitw i recytował Święty Koran. Zawsze nakazywał swoim dzieciom utrzymywanie kontaktu z kalifatem. Był obnażonym mieczem kalifatu. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił mu przebaczenia i miłosierdzia oraz umożliwił jego dzieciom kontynuowanie dziedzictwa jego cnót.
Abdul Karim Qudsi, który był znanym poetą we Wspólnocie. Jego małżeństwo zostało ogłoszone przez Trzeciego Kalifa (rh). Pozostawił po sobie czwórkę dzieci. Jeden z jego synów jest misjonarzem i profesorem w Dżamia Ahmadiyya Rabwah. Abdul Karim Qudsi służył Wspólnocie na różne sposoby. Był dobrym poetą i wydano tomik jego poezji. Przetłumaczył także poetyckie tłumaczenie na język urdu i pendżabski słynnego arabskiego poematu Obiecanego Mesjasza (as) na cześć Świętego Proroka (sa). Bardzo kochał kalifat i tę samą miłość zaszczepił w swoim potomstwie. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił mu przebaczenia i miłosierdzia.
Niedawno zmarł Mian Rafiq Ahmad. Znosił trudy dla Ahmadiyyat. Pozostawił syna i dwie córki. Regularnie zanosił modlitwy, opiekował się ubogimi. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił mu przebaczenia i miłosierdzia oraz umożliwił jego dzieciom kontynuowanie dziedzictwa jego cnót.
Nasima Laiq z USA, żona Syeda Laiqa Ahmada Shaheeda, który zginął śmiercią męczeńską w Model Town Lahore. Jej ojciec nie był Ahmadi, ale jej matka nawróciła się na Ahmadiyyat, a ich córki również zostały wydane za mąż w rodzinach Ahmadi. Była bardzo miła i współczująca. Kochała Kalifat i szanowała system Wspólnoty. Zawsze nakazywała swoim dzieciom, aby powstrzymywały się od rzeczy próżnych. Pozostawiła czterech synów i cztery córki. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił jej przebaczenia i miłosierdzia oraz umożliwił jej dzieciom kontynuowanie dziedzictwa jej cnót.
Podsumowanie przygotowane przez The Review of Religions.