Muhammad(saw) wspaniały wzór(30) - męczenników z Uhud
W imię Allaha Miłosiernego Litościwego
Nie ma nikogo godnego czci oprócz Allaha i Muhammad jest Jego Posłańcem
Muzułmanie którzy wierzą w Mesjasza,
Hazrat Mirza Ghulam Ahmad Qadiani (as)

Muhammad(saw) wspaniały wzór (30)

Khalifatul Masih V, Piąty Następca Obiecanego Mesjasza

Kazanie Piątkowe wygłoszone w meczecie Mubarak, Tilford, Wielka Brytania

Wydarzenia z życie Świętego Proroka (saw) – pamięć o męczennikach z Uhud.

Po wyrecytowaniu TaszahhudTa’ałłuz i Sura al-Fatihah, Jego Świątobliwość Hazrat Mirza Masroor Ahmad (aba) powiedział:

Przed Ramadanem omawiałem już różne wyprawy Proroka (saw). Dzisiaj będę kontynuować wzmiankę na temat męczenników z Uhud.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że matka Hadhrata Sa’da bin Mu’adha (ra) poszła do Świętego Proroka (sa), gdy ten siedział na koniu. Święty Prorok (sa) zatrzymał się dla niej i poinformował ją o męczeństwie jej syna Hazrata Amra bin Mu’adha (ra). W odpowiedzi powiedziała, że ​​widząc Proroka (saw) całego i zdrowego, wszystkie jej zmartwienia ustąpiły. Święty Prorok (saw) przekazał jej radosną wieść, że wszyscy męczennicy z Uhud byli razem w Raju i wstawiali się za swoimi rodzinami. Polecił jej przekazać to wszystkim domom męczenników. Następnie Święty Prorok (saw) modlił się za wszystkich męczenników i ich rodziny.

Hudhur  (aba) powiedział, że Hadhrat Musleh Maud (ra) zwracał się do kobiet Ahmadi i stwierdził, że były to Towarzyszki w czasach Świętego Proroka (sa), które znajdowały się na czele, obok męskich Towarzyszy, w szerzeniu przesłania islamu  Świat islamski jest dumny z poświęceń, jakie ponieśli, a ponieważ twierdzicie, że wierzycie w Obiecanego Mesjasza (as), jesteście odbiciem Towarzyszek Świętego Proroka (saw) . Powiedział, że muszą jednak przeanalizować, czy mają tę samą pasję, zapał i światło co one. Ich ofiary były tak drogie Bogu Wszechmogącemu, że to, czego dokonali w ciągu kilku lat, było przez wieki nieosiągalne dla wielu innych narodów.

Kalif (aba) powiedział, że wspominał już o pewnych wydarzeniach, ale czasami, gdy czyta się je z innej perspektywy, pojawia się w człowieku szczególny zapał i zapał. Dlatego też Jego Świątobliwość (aba) cytował Hadhrat Musleh Maud (ra) podczas omawiania wydarzeń z Towarzyszkami w czasach Proroka (saw). Stwierdził, że kiedy kobiety z Medyny usłyszały wiadomość o śmierci Proroka (saw), pospieszyły na pole bitwy pod Uhud. W drodze zapewniono większość z nich, że żyje i ma się dobrze, ale jedna kobieta – której mąż, brat i ojciec zginęli śmiercią męczeńską – nadal spieszyła naprzód. Zaraz po przybyciu zapytała o Świętego Proroka (saw). Po tym, jak powiedziano jej o męczeństwie członków jej rodziny, chciała jedynie usłyszeć o Świętym Proroku (saw). Dowiedziawszy się, że żyje, podbiegła do niego i powiedziała: „Jeśli żyjesz i masz się dobrze, nic innego się dla mnie nie liczy”.

Zwróćcie uwagę, jak bardzo kochała Proroka (saw), mimo że jej mąż, ojciec i brat zginęli śmiercią męczeńską, ale jej jedyną reakcją było dopytywanie się o Proroka (saw).

Pogłoska o śmierci Proroka dociera do Medyny

Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hadhrata Musleha Mauda (ra), który napisał w odniesieniu do odwagi okazanej przez mieszkańców Medyny:

„Plotka o śmierci Proroka (saw) i wieść o rozproszeniu armii muzułmańskiej dotarły do ​​Medyny, zanim resztki sił muzułmańskich mogły wrócić do miasta. Kobiety i dzieci biegły szaleńczo w kierunku Uhud. Wielu z nich dowiedziało się prawdy od powracających żołnierzy i wróciło.

Przykład żeńskich Towarzyszek

Jedna kobieta z plemienia Banu Dinar udała się dalej, aż dotarła do Uhud. Ta kobieta straciła w bitwie męża, ojca i brata. Według niektórych narratorów straciła także syna. Spotkał ją powracający żołnierz i powiedział jej, że jej ojciec zmarł. Odpowiedziała: „Nie troszczę się o mojego ojca; opowiedz mi o Proroku (sa)”. Żołnierz wiedział, że Prorok (sa) żyje, więc nie odpowiedział od razu na jej pytanie, ale powiedział jej o jej bracie i mężu, którzy również zmarli. Przy każdym raporcie pozostawała nieporuszona i raz po raz pytała: „Co zrobił Prorok (saw) Boży?” Było to dziwne wyrażenie, ale kiedy przypomnimy sobie, że użyła go kobieta, nie wydaje się już takie dziwne.

Emocje kobiety są silne. Często zwraca się do zmarłego tak, jakby był żywy. Jeśli ta osoba jest prawie spokrewniona, ma tendencję do składania mu skargi i pytania, dlaczego ją porzuca i zostawia bez opieki i troski. Kobiety często opłakują w ten sposób stratę bliskich.

Zatem wyrażenie użyte przez tę kobietę jest odpowiednie do określenia kobiety opłakującej śmierć Proroka (saw). Ta kobieta bardzo kochała Proroka (saw) i nie chciała uwierzyć, że nie żyje, nawet gdy o tym usłyszała. Jednocześnie nie zaprzeczyła tej wiadomości, ale w dalszym ciągu mówiła z prawdziwym kobiecym żalem: „Co zrobił Prorok (saw) Boży?” Mówiąc to udawała, że ​​Prorok (sa) żyje i skarżyła się, że lojalny przywódca taki jak on postanowił przysporzyć im wszystkim bólu rozłąki. Kiedy powracający żołnierz stwierdził, że tej kobiety nie obchodziła śmierć ojca, brata i męża, zrozumiał głębię jej miłości do Proroka (sa) i powiedział jej: „Jeśli chodzi o Proroka (saw), jest on jak chcesz, w pełni żywy.”

Kobieta poprosiła żołnierza, aby pokazał jej Proroka (saw). Wskazał jedną część pola. Kobieta pobiegła w to miejsce i dotarłszy do Proroka (saw), wzięła w rękę jego płaszcz, ucałowała go i powiedziała: „Mój ojciec i matka będą ci ofiarowani, O Proroku (saw) Boży, jeśliś żyw, nie dbam o to kto jeszcze umarł.” Widzimy zatem, jaki hart ducha i oddanie wykazali w tej bitwie muzułmanie – zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Pisarze chrześcijańscy z dumą opowiadają historię Marii Magdaleny i jej towarzyszek, opowiadając nam o ich oddaniu i odwadze. Mówi się, że wczesnym rankiem przekradły się przez żydów i udały się do grobu Jezusa (as). Ale cóż to jest w porównaniu z oddaniem tej muzułmanki z plemienia Dinar?

Jeszcze jeden przykład zapisał się w historii. Po pochowaniu zmarłych i powrocie Proroka (sa) do Medyny, zobaczył kobiety i dzieci, które wyszły z Medyny, aby go powitać. Sznurek jego dromadera trzymał Sa’d bin Mu’adh, wódz Medyny. Hazrat Sa’d (ra) pompatycznie prowadził dromadera. Zdawał się ogłaszać światu, że muzułmanom udało się jednak zaprowadzić Proroka (saw) z powrotem do Medyny całego i zdrowego.

Idąc dalej, zobaczył swoją starszą matkę zbliżającą się na spotkanie powracającej grupy muzułmanów. Ta starsza kobieta była bardzo słabowidząca. Hadhrat Sa’d (ra) rozpoznał ją i zwracając się do Proroka (saw) powiedział: „Oto, o Proroku (saw), jest moja matka.” „Niech wystąpi” – odpowiedział Prorok (saw). Kobieta podeszła do przodu i pustym spojrzeniem próbowała dostrzec twarz Proroka (saw). W końcu udało jej się to dostrzec i była zadowolona. Widząc ją, Prorok (saw) powiedział: „Niewiasto, opłakuję stratę twojego syna”. „Ale” – odpowiedziała oddana kobieta – „Kiedy zobaczyłam cię żywego, przełknęłam wszystkie moje nieszczęścia”. Arabskie wyrażenie, którego użyła, brzmiało: „Spaliłam swoje nieszczęście i połknęłam je”.

Jaką głębię emocji wskazuje to wyrażenie? Normalnie smutek zżera człowieka, a tutaj była starsza kobieta, która straciła syna, łaskę na starość. Ale powiedziała, że ​​zamiast pozwolić, aby smutek ją pochłonął, pochłonęła swój smutek. Fakt, że jej syn umarł za Proroka (saw)  , będzie ją wspierał przez resztę jej dni.”

(Wprowadzenie do studiowania Świętego Koranu, s. 145-146)

Pogrzeb męczenników z Uhud

Opisując miłość Świętego Proroka (saw) do męczenników z Uhud, Hadhrat Mirza Bashir Ahmad (ra) pisze:

Chociaż w tamtym czasie nie odmówiono modlitwy pogrzebowej, później, blisko ery jego śmierci, Prorok (saw) szczególnie odmówił modlitwę pogrzebową za męczenników z Uhud i modlił się za nich z wielką udręką. Święty Prorok (saw) wspominał męczenników z Uhud ze szczególną miłością i szacunkiem.

Pewnego razu, gdy Prorok (saw) przechodził obok grobów męczenników z Uhud, powiedział: „To są ludzie, których wiary jestem świadkiem”. Hadhrat Abu Bakr (ra) zapytał: „O Posłańcu Allaha! Czyż nie jesteśmy ich braćmi? Czy my również nie przyjęliśmy islamu tak jak oni? Czy i my nie uczestniczyliśmy w Dżihadzie na rzecz Allaha, tak jak oni?” Święty Prorok (sa) powiedział: „Zaprawdę! Ale skąd mam wiedzieć, co zrobisz po mojej śmierci? Na to Hadhrat Abu Bakr (ra) zaczął płakać i nie przestawał płakać obficie. Następnie powiedział: „O Posłańcu Allaha! Czy będziemy mogli żyć po Twojej śmierci?”

Towarzysze również darzyli wielkim szacunkiem męczenników z Uhud i zawsze utrzymywali pamięć o Uhud w swoich sercach jako święte wydarzenie. W związku z tym pewnego razu, po śmierci Proroka (saw), Hadhrat Abdurowi Rahmanowi bin Aufowi (ra) podano trochę jedzenia po w poście, które być może było nieco misternie przygotowane.

W tym momencie przypomniały mu się czasy Uhud. Wtedy uzułmanie nie mieli nawet dość materiału, aby okryć swoich męczenników. Kosili trawę, aby zakryć swoje ciała. Abdur Rahman bin Auf (ra) był  bardzo poruszony tym wspomnieniem. Zaczął niespokojnie płakać. Wyszedł bez jedzenia, chociaż pościł.

(Życie i charakter pieczęci proroków (sa) – tom II , s. 347-348.)

Jego Świątobliwość (aba) przekazał hadis, w którym Prorok (saw) powiedział, że kiedy wspomina męczenników z Uhud, często pragnie, aby ponownie się z nimi zjednoczył.

Khalifatul Masih (aba) powiedział, że Allah Wszechmogący objawił następujący werset dotyczący tych męczenników:

,,Nie myślcie o tych, których zabito za sprawę Allaha, jako o umarłych. Nie, oni żyją w obecności ich Pana, otrzymując od Niego dary. ”( 3:170 )

Hudhur (aba) powiedział, że niezależnie od tego, czy werset ten odnosi się szczególnie do męczenników z Uhud, czy też nie, z pewnością zajmują oni wysokie stanowisko w raju.

Kalif (aba) powiedział, że Hadhrat Khalifatul Masih IV (rh)podkreślał miłość Towarzyszy do Proroka (sa) i miłość Allaha do nich. Mówił o wydarzeniu, w którym Allah Wszechmogący rozmawiał z Hadhrat Abdullahem bin Amrem (ra). Stwierdził, że widać, jak silną więź miał Prorok (saw) z Bogiem Wszechmogącym. Ponieważ nawet podczas bitwy otrzymywał Boże objawienie. Widząc Hadhrat Abdullaha bin Amra (ra), powiedziano mu, jak wiele miłości żywił do Świętego Proroka (saw) . Powinien nadal tak zaciekle uderzać wroga.

Sytuacja na świecie

Hudhur (aba) powiedział, że należy nadal modlić się o pogarszającą się sytuację w Palestynie. Istnieje także ryzyko ataku na Iran, co spowoduje rozprzestrzenienie się wojny.

Kalif (aba) powiedział, że zaledwie dzień wcześniej otrzymano wiadomość, że większość Ahmadi przetrzymywanych w Jemenie została uwolniona. Powiedział, że należy się modlić za osoby pozostające w więzieniu. Zwłaszcza za kobietę Ahmadi, o której wspomniał wcześniej, aby zapewniono im środki na uwolnienie.

Modlitwy pogrzebowe

Kalifatul Masih (aba) powiedział, że zaocznie odmówi modlitwy pogrzebowe za dwie osoby.

Mustafy Ahmada Khana

Pierwszym z nich jest Mustafa Ahmad Khan, syn Nawaba Abdullaha Khana i Nawaba Amtula Hafeeza Beguma (ra). Zmarł kilka dni temu.

„Zaprawdę, do Allaha należymy i do Niego powrócimy”.

Był najmłodszym wnukiem Obiecanego Mesjasza (as). Dzięki łasce Allaha był Musi. W 1966 roku rozpoczął pracę w Sui Northern Gas, a później został dyrektorem firmy. Szczególną troską otaczał ubogich. Jego pierwsza żona zmarła, a on ożenił się ponownie. Powiedziała, że ​​opiekował się swoimi pasierbami jak własnymi. Mówi, że opiekował się także nie muzułmanami.

Założył przychodnię, w której bezpłatnie udzielał pomocy potrzebującym. Był bardzo gościnny i bardzo kochał dzieci. Jeśli jakiś biedny człowiek przyszedł do niego w poszukiwaniu pracy, zawsze mu pomagał.

35 lat temu zdiagnozowano u niego raka i musiał przejść poważną operację. Mimo to pozostawał radosny i nie miało to wpływu na jego dobre traktowanie innych. Wszystkim czynił dobrze i był bardzo wdzięczny tym, którzy mu dobrze czynili.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że był także świadkiem, jak bardzo troszczył się o innych. Zwłaszcza o swoją matkę i młodsze rodzeństwo. Był doskonałym mężem, synem i ojcem. Modlił się, aby Allah obdarzył zmarłego miłosierdziem i przebaczeniem.

Doktor Mir Daud Ahmad

Drugi pogrzeb dotyczy doktora Mir Dauda Ahmada ze Stanów Zjednoczonych, który zmarł kilka dni temu. Był synem doktora Mira Mushtaqa Ahmada i Bilqisa Ahmada. Zmarły był żonaty z Amatul Baseer, córką Abdura Rahima Ahmada. Mir Daud Ahmad był wnukiem Hadhrata Musleha Mauda (ra).

Zmarły ukończył studia na Uniwersytecie Inżynierii i Technologii w Lahore, po czym przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Tam uzyskał stopień doktora i rozpoczął pracę w Banku Światowym, którą kontynuował przez 35 lat. Dokonał doskonałej pracy na całym świecie na rzecz poprawy stosunków międzynarodowych, szczególnie w Azji.

Był także jednym z pierwszych członków Ahmadi w USA i służył Wspólnocie z wielkim zapałem i zapałem. Przez pewien czas mieszkał także w Chinach, gdzie zawsze szerzył przesłanie islamu. Zawsze był życzliwy dla młodych i w miarę możliwości brał udział w wyrzeczeniach finansowych. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah Wszechmogący udzielił mu miłosierdzia i przebaczenia. Amen.

Podsumowanie przygotowane przez The Review of Religions.

Udostępnij