Muhammad(saw) wspaniały wzór (41) -
W imię Allaha Miłosiernego Litościwego
Nie ma nikogo godnego czci oprócz Allaha i Muhammad jest Jego Posłańcem
Muzułmanie którzy wierzą w Mesjasza,
Hazrat Mirza Ghulam Ahmad Qadiani (as)
Powiązane treści

Muhammad(saw) wspaniały wzór (41)

Khalifatul Masih V, Piąty Następca Obiecanego Mesjasza

łKazanie Piątkowe wygłoszone w meczecie Mubarak, Tilford, Wielka Brytania

Wydarzenia z życie Świętego Proroka (saw) – wyprawy Badr al-Mau’ida i Dummat al-Jandal

Po wyrecytowaniu TaszahhudTa’ałłuz i Sury al-Fatihah, Jego Świątobliwość Hadhrat Mirza Masroor Ahmad (aba) powiedział, że wspomni o dwóch wyprawach.

Wyprawa Badr al-Mau’id

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że pierwszą wyprawą, o której wspomni, jest wyprawa Badr al-Mau’id, która miała miejsce w 4 AH. Istnieją różne narracje co do dokładnego miesiąca, w którym miała miejsce ta wyprawa. Jednak wiadomo, że miała ona miejsce w 4 AH. Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hazrata Mirzę Bashira Ahmada (ra), który pisze:

„W roku 4 Ah, pod koniec miesiąca Shawwal, Święty Prorok (sa) wyruszył z Medyny z siłą 1500 ludzi”.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa), tom 2, str. 386)

Kalif (aba) powiedział, że powodem tej wyprawy było to, że Abu Sufyan bin Harb wracał z bitwy pod Uhud i głośno obwieścił: „W przyszłym roku spotkamy się ponownie pod Badr al-Sufra, gdzie będziemy walczyć”. Prorok (sa) poinstruował Hazrat Umara (ra), aby odpowiedział, mówiąc: „Jeśli Bóg pozwoli”. Abu Sufyan wygłosił tę proklamację z arogancji. Jednak w miarę zbliżania się wyznaczonego czasu zaczął obawiać się walki z muzułmanami. Jednak zachowywał się tak, jakby przygotowywał dużą armię w nadziei, że wieści dotrą do Medyny. Wtedy muzułmanie zaczną się go bać.

Hudhur (aba) powiedział, że inny mężczyzna udał się do Abu Sufyana w Mekce i poinformował go o różnych przygotowaniach podejmowanych przez muzułmanów w Medynie. Powiedział Abu Sufyanowi, że muzułmanie mają niezliczoną ilość broni, wielbłądów i koni. Powiedział, że dołączyły do ​​nich ich sprzymierzone plemiona. Powiedzi, że to on wezwał ich do bitwy. Zatem musi wyjść i walczyć z nimi. Jednak Abu Sufyan powiedział, że grozi im głód. Dlatego znajdują się w trudnej sytuacji. W związku z tym powiedział mężczyźnie o imieniu Nu’aim, że powinien wrócić do Medyny. Przekazać im wspaniałość i zaciekłość armii Mekki, aby odstraszyć muzułmanów od wyjścia do walki. Abu Sufyan zaoferował 20 wielbłądów jako nagrodę za to, co Nu’aim przyjął.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że gdy Nu’aim dotarł do Medyny, opowiedział muzułmanom o armii Mekki. Bardzo podkoloryzował, jak duża i przygotowana była armia Mekki, radząc muzułmanom, aby nie opuszczali Medyny na bitwę. Nu’aim starał się wzbudzić strach wśród muzułmanów.

To zadziałało, ponieważ niektórzy muzułmanie przestraszyli się i bali z powodu wiadomości, które usłyszeli. W świetle tego, Hazrat Abu Bakr (ra) i Hazrat Umar (ra) udali się do Proroka (sa). Powiedzieli, że Allah i Jego Posłaniec (sa) zwyciężą oraz że złożyli obietnicę spotkania się z Abu Sufyanem w bitwię, więc nie powinni się teraz wycofywać. Prorok (sa) był bardzo zadowolony, słysząc to. Powiedział, że pójdzie, nawet jeśli nikt inny do niego nie dołączy. Widząc to, znacznie wzrosła pewność siebie muzułmanów i zaczęli przygotowywać się z wielkim zapałem.

Kalif (aba) zacytował Hazrat Mirzę Bashira Ahmada (ra), który pisze:

,,Pomimo zwycięstwa pod Uhud i tak dużej siły, serce [Abu Sufyana] było przepełnione strachem. Chociaż był zdecydowany zniszczyć islam, nie chciał stawiać czoła muzułmanom, dopóki nie zbierze większych sił. Nadal przebywał w Mekce, kiedy wysłał człowieka o imieniu Na’im, który należał do neutralnego plemienia, w kierunku Medyny. Stanowczo poinstruował go, że w każdy możliwy sposób powinien zastraszać i grozić muzułmanom oraz tworzyć zmyślone historie. Miało to powstrzymać ich przed wyruszeniem na wojnę. Dlatego ten osobnik przybył do Medyny. Tworząc fałszywe historie o przygotowaniu, sile, zapału i furii Quraisz, wywołał stan niepokoju w Medynie. Dokonano tego w takim stopniu, że różni ludzie o słabszych usposobieniach zaczęli żywić strach przed udziałem w Ghazwah. Jednakże Święty Prorok (sa) zachęcał muzułmanów do wyjścia i w swoim przemówieniu stwierdził:

„Już przyjęliśmy wyzwanie Quraisz i obiecaliśmy wyruszyć przy tej okazji.Dlatego nie możemy się cofnąć. Nawet jeśli będę musiał iść sam, pójdę i stanę mocno w obliczu wroga”.

W rezultacie strach ludzi został rozwiany. Zaczęli przygotowywać się do wyruszenia w drogę w towarzystwie Świętego Proroka (sa) z wielką gorliwością i szczerością.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa), tom 2, s. 386-387)

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że Święty Prorok (sa) wyruszył z armią liczącą 1500 ludzi. Dał flagę muzułmańskiej armii Hazrat Aliemu (ra). Muzułmanie wyruszyli w kierunku Badr z bogactwem ze swoich interesów i handlu. Pokazali wiarę, że albo Abu Sufyan nie przyjdzie na bitwę, albo że nawet jeśli to zrobi, muzułmanie odniosą decydujące zwycięstwo. Zgodnie z obietnicą Święty Prorok (sa) czekał w Badr na Abu Sufyana.

Kalif (aba) powiedział, że Quraisz pocieszali się wiadomościami, które Nu’aim przekazał muzułmanom, myśląc, że muzułmanie nie wyjdą do walki. I tak wyruszyli, myśląc, że jeśli muzułmanie nie wyjdą do walki, to mogą powiedzieć, że na nich czekali. Jeśli muzułmanie wyjdą do walki, to mogą im po prostu powiedzieć, że z powodu głodu bitwa powinna zostać odroczona na później.

Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hazrat Mirzę Bashira Ahmada (ra), który pisze:

,,W każdym razie, Święty Prorok (sa) wyruszył z Medyny z 1500 Towarzyszami. Na przeciwległym końcu Abu Sufyan wyruszył z Mekki ze swoimi 2000 wojownikami. Jednak moc Boga była taka, że ​​muzułmanie dotarli do Badr zgodnie ze swoją obietnicą.Ale armia Quraisz dotarła na pewną odległość, a następnie wycofała się do Mekki.

Opis mówi, że kiedy Abu Sufyan dowiedział się o porażce Na’ima, przestraszył się w swoim sercu. Po przebyciu pewnej odległości wycofał się ze swoją armią. Upomniał ich: „W tym roku głód jest bardzo dotkliwy, a ludzie stoją w obliczu trudności finansowych. Dlatego nie jest mądrze walczyć w tym czasie. Zaatakujemy Medynę z większym przygotowaniem, gdy nadejdzie czas dobrobytu”.

Muzułmańska armia pozostała w Badr przez osiem dni. Karnawał odbywał się tam co roku na początku Dhu Qa’dah. Podczas karnawału wielu Towarzyszy zajmowało się handlem. Było w stanie wygenerować znaczne zyski. W rzeczywistości, w tym ośmiodniowym przedsięwzięciu biznesowym, byli w stanie pomnożyć swój początkowy kapitał dwukrotnie. Karnawał dobiegł końca. Armia Quraisz nie przybyła. Święty Prorok (sa) opuścił Badr i powrócił do Medyny. Quraisz wrócili do Mekki. Zaczęli przygotowywać się do ataku na Medynę.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa) , tom 2, s. 387-388)

Wyprawa Dummat al-Jandal

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że drugą wyprawą, o której wspomni, jest Dummat al-Jandal, która miała miejsce w Rabi al-Awwal 5 AH. Dummat al-Jandal znajduje się około 450 kilometrów od Medyny. W tamtym czasie dotarcie tam z Medyny zajęłoby około 15 do 17 dni.

Kalif (aba) powiedział, że wszystkie poprzednie bitwy i wyprawy miały miejsce w pobliżu Medyny lub w obrębie Hidżazu. Jednakże była to pierwsza wyprawa, która miała miejsce w odległości 15 dni podróży od Medyny w pobliżu ówczesnego rzymskiego państwa Syrii.

Hudhur (aba) zacytował Hazrat Mirzę Bashira Ahmada (ra) , który pisze:

Dlatego Dummatul-Jandal, o którym teraz wspominamy, znajdowało się w pobliżu granicy syryjskiej i w odległości nie mniejszej niż piętnaście lub szesnaście dni podróży od Medyny.

Powodem tego Ghazwah było to, że Święty Prorok (sa) otrzymał wiadomość, że wielu ludzi z Dummatul-Jandal zebrało się i zajęło się okradaniem i grabieżą innych. Atakowali podróżnych i karawany przejeżdżające obok. Niepokoili ich, okradając i rabując. Wraz z tym obawiano się, że mogą również zwrócić się w stronę Medyny. W ten sposób stać się źródłem niepokoju dla Muzułmanów.

Głównym celem działań wojskowych Świętego Proroka (sa) było również ustanowienie pokoju. Muzułmanie z Medyny nie byli bezpośrednio w poważnym niebezpieczeństwie z powodu grabieży i rabunku tych ludzi. Święty Prorok (sa) nalegał jednak na Towarzyszy, aby położyć kres rabunkowi i niesprawiedliwości, które tam się dokonywały. Dlatego też, na zachętę Świętego Proroka (sa), 1000 Towarzyszy wyruszyło z nim, aby podjąć tę daleką i trudną podróż.

W piątym roku Hidżry, w miesiącu Rabi’ul-Awwal, Święty Prorok (sa) wyszedł z Medyny. Długa i męcząca podróż trwała od piętnastu do szesnastu dni. Po tym czasie Święty Prorok (sa) dotarł do Dummatul-Jandal.

Jednak po dotarciu tam ustalono, że ludzie ci rozproszyli się tu i tam po otrzymaniu wiadomości o rychłym przybyciu muzułmanów. Święty Prorok (sa) pozostał tam przez kilka dni. Wysłał również małe oddziały w poszukiwaniu ich, aby zebrać informacje wywiadowcze na temat tych wichrzycieli. Jednak ci zniknęli w taki sposób, że nigdzie nie można ich było znaleźć. Jednak pasterz spośród nich, który został wzięty do niewoli przez muzułmanów, przyjął islam po kazaniach Świętego Proroka (sa). Po kilku dniach pobytu Święty Prorok (sa) powrócił do Medyny.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa), tom 2, str. 402)

Khalifatul Masih (aba) powiedział, że Święty Prorok (sa) przebywał w Dummat al-Jandal przez około trzy dni. Potem wyruszył w kierunku Medyny. Stwierdzono, że bitwa nie była jedynym celem tej wyprawy. Chodził również o pozostawanie na bieżąco z wydarzeniami na północy Półwyspu Arabskiego. W związku z tym wyprawa do Dummat al-Jandal okazała się bardzo przydatna. Był to również sposób na powstrzymanie wszelkich innych potencjalnych ataków. Chodziło o  tych, którzy mogli chcieć zaatakować muzułmanów po zobaczeniu ich tymczasowej porażki pod Uhud.

Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hazrat Mirzę Bashira Ahmada (ra), który pisze:

,,Ta Ghazwah była pierwszą tego typu wyprawą, której głównym celem, lub przynajmniej głównym celem, było ustanowienie pokoju w kraju. Nie było bezpośredniego sporu między mieszkańcami Dummah a muzułmanami. Byli daleko od Medyny. Nnajwyraźniej strach, że podejmą tak długą i wyczerpującą podróż w kierunku Medyny i wyrządzą krzywdę muzułmanom, nie stanowił realnego zagrożenia. Tak więc w rzeczywistości nie było żadnego innego powodu, aby podjąć tak trudną piętnastodniową podróż przeciwko nim. Poza tym, aby położyć kres grabieży i rabunkom, których dokonywali, a także nękaniu niewinnych karawan i podróżników.

W rzeczywistości ta podróż muzułmanów miała na celu zapewnienie pokoju publicznego i ogólnej stabilności kraju. Nie miała żadnego egoistycznego motywu. Ponadto jest to praktyczna odpowiedź dla tych ludzi, którzy całkowicie poprzez nieuczciwość i niesprawiedliwość, twierdzą, że wczesne kampanie wojskowe, w które muzułmanie zaangażowali się pod dowództwem Świętego Proroka (sa), były obraźliwe lub napędzane egoistycznymi motywami.

Jednym ze skutków tej Ghazwah było to, że ludzie z Dummah stali się przerażeni i powstrzymani od swoich buntowniczych planów, a uciskani podróżni zostali uwolnieni od tej niesprawiedliwości. Po drugie, w pewnym sensie islam został wprowadzony na granicę Syrii, gdzie do tej pory muzułmanie byli znani tylko z imienia. Ludność była całkowicie nieświadoma prawdy islamu. W rezultacie ludzie z tego regionu stali się świadomi praktyk i wartości muzułmanów w pewnym stopniu. Grupa chrześcijan zamieszkiwała również okolice Dummatul-Jandal.

Jednakże narracje nie precyzują, czy rebelianci, przeciwko którym ta wyprawa była skierowana, byli chrześcijanami czy bałwochwalcami. Jednakże okoliczności mogą sugerować, że ci ludzie byli prawdopodobnie bałwochwalcami. Ponieważ gdyby ta kampania była skierowana przeciwko chrześcijanom, historycy z pewnością by o tym wspomnieli.

(Życie i charakter Pieczęci Proroków (sa), tom 2, str. 403)

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że jasne jest, iż te wyprawy miały na celu powstrzymanie zła wroga, zakończenie jego złych intryg i zapewnienie bezpieczeństwa dla wszystkich. Nie miały na celu walki, wywierania władzy ani niszczenia pokoju. Stąd oskarżenia przeciwko Prorokowi (sa) są obalane przez incydenty tych wypraw, ponieważ te wyprawy przyniosły pokój nie tylko muzułmanom, ale wszystkim ludziom.

Jego Świątobliwość (aba) stwierdził, że na tym kończy się wzmianka o dwóch powyższych wyprawach.

Apel o modlitwę

Khalifatul Masih (aba) powiedział, że powinniśmy modlić się o ogólny pokój na świecie.  Święty Prorok (sa) również podejmował wielkie wysiłki za swojego życia w jego kierunku. To był cel jego przyjścia i prawdziwe przesłanie islamu. Jednakże może to zostać osiągnięte tylko dzięki szczególnej łasce Allaha Wszechmogącego.

Hudhur (aba) powiedział, że materialni ludzie są nastawieni na zniszczenie. Wydaje się, że nie widać pokoju. Z drugiej strony, agenda na Zachodzie przeciwko muzułmanom znacznie się nasiliła. Wydaje się, że będzie się nadal rozwijać w przyszłości. Muzułmanie muszą się zatem zjednoczyć i zreformować, aby stawić temu czoła. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby muzułmanie byli w stanie to zrozumieć.

Kalif (aba) wspomniał, że w Sudanie sami muzułmanie dopuszczają się niesprawiedliwości wobec muzułmanów. Modlił się, aby Allah Wszechmogący umożliwił im ustanowienie pokoju. Dzieje się tak, ponieważ zapomnieli o celu religii. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby mogli służyć swojemu ludowi i ustanowić harmonię, zamiast realizować swoje własne interesy.

Podsumowanie przygotowane przez The Review of Religions.

Udostępnij