Nauki Obiecanego Mesjasza (as)
Odkąd Obiecany Mesjasz (as) ogłosił swoje twierdzenie i założył Dżama’at aż do dnia dzisiejszego muzułmanie bezustannie zarzucają Obiecanemu Mesjaszowi (as) i jego wyznawcom, że zaprzeczmy koncepcji ostateczności instytucji proroków, bo Obiecany Mesjasz (as) nazywał siebie prorokiem lub też, dlatego, że my przyjmujemy go za proroka. Oczywiście jest to całkowicie sfabrykowane twierdzenie. Zgodnie z nauczaniem Obiecanego Mesjasza (as), jesteśmy bardziej przekonani o ostateczności instytucji proroków w osobie Proroka (saw) i wykazujemy to więcej, a nasze serca są bardziej wypełnione miłością dla Proroka (saw) oraz szerzymy naszą wiarę bardziej niż inne sekty muzułmańskie. Zaiste, nie zrozumieli oni statusu Proroka (saw) nawet w ułamku w porównaniu do tego, jak zrozumieli go Ahmadi w świetle nauk Obiecanego Mesjasza (as).
Oni zawsze przeciwstawiali się Ahmadi na podstawie ostateczności instytucji proroków. Od czasu do czasu coś powoduje gwałtowny w tym wzrost i tak zwani przywódcy religijni oraz organizacje starają się i prowokują muzułmanów. Po niedawnym męczeństwie Ahmadi w Glasgow, w celu uchronienia swojej skóry, nasi przeciwnicy próbowali uczynić z tego kwestię związaną z uczuciami religijnymi. Jednakże, ze względu na bardzo pozytywne stanowisko rządu w tej sprawie i intensywne zainteresowanie mediów, organizacje muzułmańskie, a w rzeczywistości największa tutejsza organizacja muzułmańska, próbowała przyjąć pozornie sympatyzującą pozycję. Mimo to, większość z nich uparcie utrzymywała, że niezależnie od wszystkiego, Ahmadi nie są muzułmanami. Punkt ten jest tak powszechnie omawiany w ich meczetach i zakorzeniony w muzułmańskiej społeczności, że muzułmańskie dzieci, które prawdopodobnie nie pamiętają nawet poprawnie Kalima i nie mają pojęcia, co oznacza ostateczność instytucji proroków, mówią w szkołach dzieciom Ahmadi, że te nie są muzułmanami. Ostatnio pewne dziewczęta i pewni chłopcy napisali o takim traktowaniu do Hadhrat Khalifatula Masiha. Hudhur powiedział, aby ci młodzi ludzie dowiedzieli się o islamie więcej niż kiedykolwiek i powiedzieli swoim znajomym, że są muzułmanami oraz praktykują nauki islamu. Akceptujemy Proroka (saw), jako Pieczęć Proroków i w świetle jego przepowiedni akceptujemy Obiecanego Mesjasza (as), jako jego sługę i podległego mu proroka.
Ten przypływ wrogości wobec Ahmadi wzrasta w różnym czasie i w różnych miejscach. Ze względu na media i łatwość podróżowania wrogość dociera wszędzie. Tak więc żaden kraj na świecie nie jest zabezpieczony przed tak zwanymi muzułmanami, którzy rozprzestrzeniają nieporządek i chaos. Docierają wszędzie, włącznie z Afryką. Ahmadi budują tam meczety, więc dotarli również tam, aby oznajmić, że Ahmadi nie są muzułmanami! Ci, którzy mieszkają tu, w Europie, głoszą w swych meczetach te same nauki, zatruwając umysły swoich dzieci jadem. W celu przeciwdziałania im, gdziekolwiek docierają, obowiązkiem naszej młodzieży jest bycie dobrze zorientowanymi w prawdziwych nauk islamu, które Obiecany Mesjasz (as) wyjaśnił nam w tym wieku. Nauki te mówią, że Prorok (saw) był ostatnim niosącym prawo Prorokiem i w zakresie prawa religijnego (Szariat), instytucja proroków została sfinalizowana w jego osobie. Podobnie Koran jest ostatnią niosącą prawo Księgą, a Obiecany Mesjasz (as) przyszedł w podporządkowaniu Prorokowi (saw) i jako taki jest podległym prorokiem, który przybył, aby kontynuować i szerzyć Szariat Proroka (saw) na świecie.
Obserwuje, że Bóg zawsze czyni w ten sposób, iż ich opozycja staje się dla nas środkiem rozwoju i wzrostu. W świetle obecnej opozycji i raportów mediów jej dotyczących, Dżama’at uzyskał ogromny rozgłos, co prawdopodobnie nie byłoby możliwe do osiągnięcia w tak krótkim okresie. Kwestia ta zdobyła wiele uwagi, jak i również poinformowała tą młodzież Ahmadi, którzy nie była tak zainteresowana religią, że akceptujemy fakt, że Obiecany Mesjasz (as) był prorokiem, ale tylko w subordynacji wobec Proroka (saw).
Obiecany Mesjasz (as) należycie spełnił swoją rolę, jako podległy prorok i podtrzymał pozycję Proroka (saw) jako Pieczęci Proroków, a także pokierował nas w tej sprawie. Powiedział:
„Z całą pewnością miejcie świadomość tego, że żadna osoba nie może być prawdziwym muzułmaninem i wyznawcą Proroka (saw), chyba, że akceptuje ona Proroka (saw), jako Pieczęć Proroków. Człowiek jest niczym, jeśli nie zdystansuje siebie od innowacji i jeśli nie zaakceptuje Proroka (saw), jako Pieczęci Proroków oraz nie zademonstruje tego poprzez swoje słowo i praktykę”. (Malfudhat, t. III, str. 90)
Cytując Saadi (klasyczny perski poeta), który powiedział, że człowiek jak najbardziej powinien wszelkimi środkami starać się o pobożność i sprawiedliwość, ale nie powinien zrezygnować ze sposobu, jakiego nauczył Obiecanego Mesjasza (as) Prorok (saw), powiedział on:
„Naszym celem, dla którego Bóg Wszechmogący uczynił nasze serca żarliwymi jest ugruntowanie instytucji proroków Proroka (saw), która została na zawsze ustanowione przez Boga Wszechmogącego oraz zniszczenie wszystkich fałszywych instytucji proroków, które utworzone zostały poprzez innowacje ludzi. Zaobserwujcie te wszystkie religijne intronizacje i doświadczcie sami czy to my przyjęliśmy ostateczność instytucji proroków Proroka (saw) czy też zrobili to oni?
Jest to niesprawiedliwe i szkodliwe, aby uważać, że odnośnie ostateczności instytucji proroków, Bóg Wszechmogący chciał tylko tyle, aby werbalnie zaakceptować koncepcję ostateczności instytucji proroków, iść dalej i robić, co się chce i samemu ustanawiać nowe prawa religijne (tak jak wynalezienie Baghdadi Salat i Ma’akoos Salat itp.) Czy znajdujemy jakiekolwiek wskazówki na te tematy w Kornie lub w praktykach Proroka (saw)? Podobnie, czy w Kornie istnieje jakikolwiek dowód na to, że powinniśmy fascynować się i wzywać imię Sheikh Abdul Qadir Gilanai! Nie było go nawet na świecie za czasów Proroka (saw). Kto więc nauczył ludzi tego? Miejcie trochę wstydu. Czy to jest to, co stanowi przestrzeganie islamskiego Szariatu? Rozsądźcie sami za siebie czy po posiadaniu takiego kredo i takich praktyk posiadacie pozycję, aby twierdzić, że to ja złamałem piętno Pieczęci Proroków? Prawda jest taka, że jeśli nie pozwolilibyście, aby w waszych meczetach zagościły innowacje i gdybyście tylko przyjęli prawdziwą instytucję proroctwa Pieczęci Proroków (saw) i jeśli uczynilibyście jego praktyki oraz jego sposoby waszym światłem przewodnim, to nie byłoby potrzeby na moje nadejście! Były to wasze innowacje i nowe instytucje proroków, które zmieszały poczucie czci Potężnego Allaha i wysłał On człowieka w płaszczu Proroka (saw), aby ten zburzył idoli tych fałszywych instytucji proroków. Bóg powołał i wysłał mnie do wypełnienia tego zadania. Słyszałem, że odbywają się pewne inwokacje w miejscu Ghous Ali Panipati. Jeśli chodzi o kłanianie się przed tymi ludźmi, którzy zasiadają na religijnym tronie lub okrążanie ich domów- cóż, są to bardzo częste i drobne kwestie.
Krótko mówiąc, Potężny Bóg ustanowił ten Dżama’at po to, aby mógł przywrócić instytucję proroków i honor Proroka (saw). Co wyjątkowego byłoby w miłości człowieka, który uważa się za czyjegoś zagorzałego wielbiciela, jeśli istnieją tysiące jemu podobnych! Tak więc, jeśli ludzie, w swej miłości, są tak całkowicie oddani Prorokowi (saw), jak twierdzą, to dlaczego wykonują pokłony przed tysiącami grobowców i kapliczek? Zaiste odwiedzają Medinę, ale kiedy odwiedzają Ajmir i inne sanktuaria, idą boso, z gołą głową i uważają przejście przez okno na Pakpattan za wystarczające do osiągnięcia zbawienia. Serce prawdziwego muzułmanina drży widząc ich rocznice i ich festiwale i to, co zrobili z religią! Jeśli Bóg Wszechmogący nie miałby poczucia honoru dla islamu i jeśli Zaprawdę, prawdziwą religią u Allaha jest Islam.(…) (03:20) nie byłoby Słowem Bożym i nie powiedziałby On: Zaprawdę, to My zesłaliśmy Napomnienie i najpewniej My jesteśmy jego Strażnikiem. (15:10), to z pewnością islam dotarłby dziś do etapu, w którym byłby wyeliminowany. Ale poczucie honoru Potężnego Allaha zostało wstrząśnięte. Jego miłosierdzie i Jego obietnica zabezpieczenia wymagały zesłania kogoś na obraz Proroka (saw), aby ożywił jego instytucję proroków w tym wieku. Dlatego też Bóg założył ten ruch i wysłał mnie, jako tego jednego wyznaczonego przez Niego i jako Mahdi.” (Malfudhat, t. III, s. 90-92)
Obiecany Mesjasz (as) powiedział:
„Moim prawdziwym celem jest to, aby uwidocznić majestat Proroka (saw), a także ustanowić jego wielkość. Moja własna część jest przypadkowa. Prorok (saw) ma moc przyciągania i dobroczynności, a moja część oparta jest tylko na podstawie tej dobroczynności.” (Malfudhat, t. III, str. 269)
Obiecany Mesjasz (as) stwierdził:
„Powiem również, że ci, którzy pochodzą od Boga, nie mówią nic złego, tylko proszą, aby czcić Boga, być dobrym dla wszelkiego stworzenia i oferować Salat. Usuwają wszelkie zło, które trafia do religii. Tak więc ja również zostałem wysłany do reformacji zła, które się rozwinęło. Największym złem jest to, że wielkość Wszechmogącego Boga została sponiewierana i prawdziwe, ważne i doskonałe nauczanie Proroka (saw), o jedności Boga uczyniono wątpliwym. Z jednej strony są chrześcijanie, którzy mówią, że Jezus (as) żyje, a wasz Prorok (saw) nie jest żywy i nazywają Hadhrat Isa (as) bogiem i synem Boga, ponieważ jest żywy od dwóch tysięcy lat i czas nie ma na niego wpływu. Z drugiej strony muzułmanie przyznają, że Jezus (as) z pewnością został podniesiony do nieba żywy i pozostaje w tym samym stanie przez ostatnie dwa tysiące lat. W jego stanie nie nastąpiła żadna zmiana, podczas gdy Prorok (saw) zmarł. Powiem szczerze, że moje serce drży, kiedy słyszę, że muzułmańscy Maulłi mówią, że Prorok (saw) zmarł. Żywy Prorok (saw) został uznany za zmarłego. Nie może być gorszej hańba i dyshonoru dla islamu! Jednak to zło jest stworzone przez samych muzułmanów, którzy dokonali czegoś zupełnie niezgodnego z Koranem, który bardzo wyraźnie wspomina o śmierci Jezusa (as). Jednakże sprostowanie tego błędu miało być wykonane przeze mnie, ponieważ Bóg nazwał mnie Hakm (arab. arbiter), który miał przyjść i usunąć to zło. Świat nie zaakceptował go, ale Bóg go zaakceptował i ustanowi jego prawdę za pomocą potężnych ataków. Kwestie takie jak te wielce zaszkodziły światu.
Jednakże nadszedł czas, kiedy cały fałsz stał się obnażony. Kwestie te nie mogą pozostać ukryte przed tym, którego Bóg wysłał, jako Hakm. Koran wyraźnie uznał, że Obiecany Mesjasz (as) będzie ostatecznym Kalifem i on nadszedł. Jeśli ktoś nadal będzie nietolerancyjny to nie tylko będzie powodował stratą dla samego siebie, ale będzie również uznany, jako przynoszący szkodę islamowi. Faktem jest, że to złe wyznanie spowodowało, że setki tysięcy ludzi stało się apostatami. Zasada ta poważnie skompromitowała islam i znieważyła Proroka (saw). Jeśli przyjmuje się, że to Jezus (as) jest tym, który ożywiał umarłych, który został podniesiony żywy do nieba i który dokona ostatecznego wyroku, to nie daj Boże, nasz Prorok (saw) nie miałby statusu, pomimo, że został nazwany litością dla wszystkich światów i przyszedł jako Prorok (saw) do całej ludzkości oraz jako Pieczęć Proroków! Ludzie, którzy wyznają takie bezsensowne kredo, mimo posiadania miana muzułmanów, uważają też, że nie daj Boże, niektóre ptaki należą do Jezusa (as), a niektóre do Boga Wszechmogącego. Zapytałem kiedyś człowieka wierzącego w Jedność Boga, co byłoby, jeśli zechciałoby się zaprezentować dwa ptaki- jeden Boga, a jeden Jezusa (as) to jak można by rozróżnić, który z nich jest czyj. Człowiek ten odpowiedział, że obecnie są one pomieszane.” (Malfudhat, t. III, s. 251-252)
Pokazuje to, że oddanie Obiecanego Mesjasza (as), aby udowodnić wysoki status Proroka (saw), nie było ograniczone do intelektualnych ćwiczeń, ale również jego praktyki pokazywały nauki islamu. Poniżej znajdują się relacje dotyczące jego błogosławionego życia.
Młody mężczyzna o imieniu Abdul Haq, który przeszedł z islamu na chrześcijaństwo, przybył do Qadian gdzie spotkał Obiecanego Mesjasza (as) i omówił z nim wiele zagadnień. Powiedział, że kiedy powiedział chrześcijaninowi, że miał zamiar udać się do Qadian, człowiek ten użył obraźliwych zwrotów wobec Obiecanego Mesjasza (as), co było dla Abdul Haq bardzo nieprzyjemne. Obiecany Mesjasz (as) odpowiedział: „Nie jestem zaniepokojony, że ludzie mnie obrażają. Otrzymuję wiele obraźliwych listów, a za niektóre z nich muszę nawet zapłacić za znaczki. Kiedy je otwieram są obraźliwe. Jestem obrażany na plakatach, a teraz ludzie obrażają mnie nawet na kartach pocztowych. Ale te kwestie nie mają znaczenia, a światło Boga nie może zostać ugaszone. Niewdzięczni ludzie zawsze tak traktowali proroków i prawdomównych. Co się stało z Jezusem z Nazaretu, którego śladami przyszedłem! A jak traktowany był nasz Prorok (saw). Niegodziwi ludzie wciąż się nad nim znęcają. Jestem szczerym przyjacielem ludzkości i każdy, kto uważa mnie za wroga jest swoim własnym wrogiem.” (Malfudhat, t. III, str. 126)
Podczas pobytu Abdul Haq w Qadian Obiecany Mesjasz (as) zachęcił go, aby zadawał tyle pytań i tak często jak tylko potrzebował.
Powiedział: „Radzę ci jeszcze raz, że jeśli rozumiesz coś w pełni, to musisz to zakwestionować ponownie. Nie jest dobrze powiedzieć, że się coś zrozumiało, jeśli tak nie jest. Nie przynosi to dobrego rezultatu. Tak właśnie uczynił Sirah ud Din, gdy tu przybył i nie odniósł w ogóle korzyści. Czy powiedział coś tobie?” Abdul Haq odpowiedział: „Tak, zatrzymał mnie i powiedział, że nie ma potrzeby, aby tu przybywać”. Powiedział, że teraz, gdy znaleźliśmy prawdę, jaka jest potrzeba dalszego poszukiwania! Dodał też, że w czasie jego powrotu przeszedłeś z nim trzy mile i że byłeś spocony.”
Wydawca Al Badr pisze: Dobroduszni ludzie powinni zastanowić się nad miłością i miłosierdziem Obiecanego Mesjasza (as) oraz wyobrazić sobie pasję, jaką czuł on, aby ratować duszę. Czy trzymilowy spacer z Sirah ud Din, kiedy się żegnali, nie wypływał z miłosierdzia? Co jeszcze mogłoby to oznaczać? Jeśli natura człowieka jest dobra to może on odnaleźć prawdę jedynie przez ten przebłysk miłosierdzia. Niechaj pozdrowienie Boże będzie z tobą, któryś miał taką pasję dla nas.
Obiecany Mesjasz (as) powiedział:
„Zrozumiał moje pocenie, jako wskazówkę, że to wszystko nic to nie znaczyło. Niestety! Trzeba było zapytać go, dlaczego podczas swego tutaj pobytu ofiarował Salat. I czyż nie powiedział, że był zadowolony! Gdyby był tu przede mną, prosiłbym go, aby przysiągł. Gdy człowiek stoi twarzą w twarz z innym to jest zbyt zażenowany, aby kłamać.
Abdul Haq powiedział: „Pytałem go o Salat, a on przyznał, że go zaoferował, a następnie powiedział, że pójdzie gdzieś w chłodne miejsce, aby zadecydować. Sirah ud Din powiedział również, że Mirza Sahib szuka rozgłosu. Zadałem mu cztery pytania, a on opublikował odpowiedzi.”
Obiecany Mesjasz (as) odpowiedział: „Nie ma w tym elementu szukania rozgłosu. Dlaczego miałbym ukrywać prawdę! Gdybym ją ukrył to byłoby to grzeszne i złe. Bóg wyznaczył mnie abym mówił prawdę i zabrał do ludzkości zadanie, które mam do wykonania.”
Obiecany Mesjasz (as) powiedział do Abdul Haq: „Jesteś naszym gościem, a gościowi może być wygodnie tylko wtedy, kiedy nie jest zbyt formalny. Jeśli jesteś w potrzebie czegoś, to nie powinieneś się wahać i mnie o to zapytać.” Wtedy powiedział ludziom w Dżama’at: „On jest naszym gościem i wypada, aby każdy z was był dla niego bardzo uprzejmy i upewnił się, aby nie miał żadnych niedogodnień.” (Malfudhat, t. III, s. 111-112)
Qureshi sahib, który źle się czuł, przybył na leczenie do Qadian i wysłał kilka listów z prośbą o modlitwę do Obiecany Mesjasz (as), który odpowiedział, że będzie się modlił. Pewnego wieczoru Qureshi sahib wysłał do Obiecanego Mesjasza (as) prośbę, że chciałby się z nim spotkać, ale nie może go odwiedzić ze względu na jego opuchnięte nogi. Obiecany Mesjasz (as) obiecał odwiedzić go w miejscu zamieszkania i tak też się stało. Obiecany Mesjasz (as) opowiedział Qureshi sahib obszernie o jego dolegliwości, a następnie, sposobem Tabligh dodał:
„Modliłem się, ale faktem jest, że same modlitwy nie przyniosą korzyści, chyba, że Bóg tak zechce. Osoby potrzebujące przechodzą przez tak wiele trudności, ale ich problemy mogą zostać usunięte przez mały wpływ i uwagę tego u władzy. Podobnie wszystko dzieje się na rozkaz Wyniosłego Boga. Doświadczam akceptacji modlitw w tym czasie, w którym nakazuje to Potężny Bóg, bo chociaż stwierdził On: Módlcie się do Mnie, powiedział On również: (…) Ja odpowiem na waszą modlitwę.(…) (40:61)
Ważne jest, aby człowiek stworzył w sobie czyste zmiany, pogodził się wewnętrznie z Bogiem Wszechmogącym oraz dowiedział się, dlaczego przyszedł na ten świat i na ile stara się wypełnić ten cel. Dopóki człowiek nie ściągnie na siebie gniewu Potężnego Allaha to nie będzie uwikłany w żadne trudności. Jeśli człowiek zmieni się, to Bóg Wszechmogący zwróci się do niego z miłosierdziem. W takiej chwili lekarz również zainspirowany jest, aby wydać poprawną diagnozę. Nic nie jest trudne dla Boga Wszechmogącego, a wprost przeciwnie- jest On Potężny: Zaprawdę, Jego rozkaz, kiedy myśli o jakiejś rzeczy, jest wyłącznie taki, że powiada względem tego: „Stań się”, a to się staje. (36:83)
Czytałem kiedyś w gazecie, że zastępca inspektora czyścił swoje paznokcie za pomocą ołówka, co spowodowało obrzęk i infekcję jego ręki. Było tak źle, że lekarz zasugerował amputację ręki. Człowiek ten myślał jednak, że to nic wielkiego i w rezultacie tego zmarł. Podobnie, kiedyś ostrzyłem ołówek moim paznokciem. Kiedy następnego dnia poszedłem na spacer myślałem o tym zastępcy inspektora, a w międzyczasie moja ręka została zainfekowana. Zacząłem natychmiast się modlić i otrzymałem objawienie. Kiedy spojrzałem, moja ręka była całkowicie wyleczona. Obrzęk i ból zniknęły. Krótko mówiąc, gdy nadchodzi błogosławieństwo Wszechmogącego Boga przechodzi wszelki ból i trudności znikają. Jednakże istotne jest, aby człowiek spowodował w sobie zmianę. Po tym, gdy Bóg widzi, że dana osoba jest przydatna, to nadaje On jej postęp. W naszej Księdze wyraźnie napisane jest w tej kwestii: (…) a jeśli chodzi o to, co przynosi ludziom korzyści, pozostaje na ziemi (…) (13:18). Podobne wypowiedzi znajdują się w poprzednich księgach.
Człowiek został wysłany do bardzo ważnego zadania, ale kiedy nadchodzi czas, nie wypełnia tego zadania. I Bóg rozlicza się z nim. Weźmy na przykład pomoc domową – jeśli nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to zostaje zwolniona. Dlaczego Wszechmocny Bóg miałby trzymać kogoś, kto nie wypełnia swoich obowiązków!
Nasz Mirza Sahib (ojciec Obiecanego Mesjasza (as) leczył się przez pięćdziesiąt lat. Mawiał, że nie znalazł recepty. Prawdą jest, że każda cząsteczka, jaką spożyjemy, nie przyniesie nam korzyści chyba, że tak nakaże Bóg Wszechmogący. Powinniśmy mocno zaangażować się w poszukiwanie przebaczenia Bożego, tak, aby Bóg mógł udzielić nam Jego błogosławieństwa. Kiedy otrzymujemy błogosławieństwo Boże, nasza modlitwa jest zaakceptowana. Bóg mówi, że akceptuje On modlitwy i stwierdza On również, że Jego dekret powinien zostać zaakceptowany. To dlatego, dopóki nakaz Boga dopiero nadchodzi, nie mam wiele nadziei na akceptację modlitwy. Człowiek jest bardzo słaby i anemiczny. Powinniśmy mieć na uwadze Bożą łaskę.” (Malfudhat, t. III, s. 317-319)
Obiecany Mesjasz (as) powiedział:
„Największym prawem wśród praw, jakie przysługują Bogu Wzniosłemu, jest to, że powinien On być czczony i tenże kult nie powinien mieć żadnego elementu osobistego zysku człowieka. W rzeczywistości, nawet, jeśli nie byłoby żadnego nieba ani piekła, to Bóg powinien być nadal czczony i nie powinno być żadnych zmian w osobistej miłości, jaką stworzenie powinno mieć dla swego Stwórcy. Moja wiara, jeśli chodzi o miłosierdzie dla ludzkości, jest taka, że serce człowieka nie zostanie całkowicie oczyszczone, chyba, że będzie modlił się za swojego wroga. Allah Wzniosły nie założył żadnych ograniczeń w Módlcie się do Mnie. Ja odpowiem na waszą modlitwę. (40:61), że jeśli ktoś modli się za swojego wroga, to Bóg nie zaakceptuje tej modlitwy. Doprawdy, jest to moim przekonaniem, że jest Sunna, aby modlić się za swego wroga. Prorok (saw) zwykł często modlić się za Hadhrat Umer(ra) i to doprowadziło Hadhrat Umer (ra) do stania się muzułmaninem. Dlatego człowiek nie powinien żywić osobistej wrogości zrodzonej ze złośliwości. Jest to coś, za co jestem wdzięczny, że nie widzę żadnego wroga, za którego nie modliłbym się dwa lub trzy razy. Nie ma nawet jednego takiego wroga. Nauczam cię tego samego. Bóg Wszechmogący jest tak ostrożny wobec kogoś, kto zadaje prawdziwy ból innym i posiada nieuzasadnioną wrogość zrodzoną ze złośliwości, że nie chce On kogoś takiego, aby był powiązany z nim. Allah Wszechmogący nie chce dysocjacji pomiędzy ludzkością a Nim Samym. Należy również modlić się za tych, którzy zaprzeczają prawdzie. Oczyszcza to serce, rodzi przekonanie i wzmacnia odwagę. Dlatego też, dopóki nasz Dżama’at nie przyjmie takiej postawy nie może być żadnego rozróżnienia pomiędzy nim a innymi. Ważne jest dla mnie, że kiedy człowiek poznaje kogoś na drodze wiary i ktoś wśród jego krewnych jest w niekorzystnej sytuacji, to człowiek ten traktuje taką osobę z niezwykłą cierpliwością, łagodnością i kocha go. Tak więc, ci z was, którzy są przyłączeni do mnie, powinni stać się społecznością, o której stwierdzono w hadisie, że jest wspólnotą, której bliscy przyjaciele nie są źli. Jest to podsumowanie nauczania przedstawionego w odniesieniu do przyswajania atrybutów Allaha. (Malfudhat, t. III, s. 96-97)
Jest to zaledwie namiastka urywków z ogromnej skarbnicy, jaką dał nam Obiecany Mesjasz (as) i widzimy, że spełnił swój obowiązek przyjęcia i wdrożenia nauk Proroka (saw) i Koranu. Nie podniósł samowolnie hasła ostateczności instytucji proroków. Zaiste każde jego każde słowo i czyn były podporządkowane jego mistrzowi. Polecił swoim wyznawcom i poinformował ich, aby również stosowali się do tej nauki.
Niechaj Allah dopomoże nam wywiązywać się z obowiązków należenia do Dżama’at Obiecanego Mesjasza (as) i umożliwi nam umieszczanie tych nauk w praktyce. Niechaj Bóg da nam należny wgląd w wysoki status Proroka (saw) oraz niechaj będziemy w stanie przedstawiać prawdziwy obraz islamu na świecie!