Muhammad(saw) wspaniały wzór (89) - Stowarzyszenie Muzułmańskie Ahmadiyya
W imię Allaha Miłosiernego Litościwego
Nie ma nikogo godnego czci oprócz Allaha i Muhammad jest Jego Posłańcem
Muzułmanie którzy wierzą w Mesjasza,
Hazrat Mirza Ghulam Ahmad Qadiani (as)
Powiązane treści

Muhammad(saw) wspaniały wzór (89)

Khalifatul Masih V, Piąty Następca Obiecanego Mesjasza

Kazanie Piątkowe wygłoszone w meczecie Mubarak, Tilford, Wielka Brytania.

Podział łupów wojennych po bitwie pod Hunain

Po wyrecytowaniu Taszahhud, Ta’ałłuz i Sury al-Fatihah, Khalifatul Masih Hadhrat Mirza Masroor Ahmad (aba) powiedział, że będzie kontynuował przekazywanie szczegółów dotyczących podziału łupów z bitwy pod Hunain.

Młodzież w Ansar wyraża obawy dotyczące dystrybucji

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że Prorok (sa) podarował przywódcom Quraisz znaczną część Khums (piątą część łupów zarezerwowanych dla Allaha i Jego Posłańca (sa)) w celu wzmocnienia wzajemnych więzi. Po tym, niektórzy młodzieńcy z Ansarów uznali, że mają większe prawo do otrzymania tego bogactwa, ponieważ oddali wielkie usługi dla islamu. Niektórzy nawet powiedzieli, że w trudnych czasach byli wzywani. Ale nie chcieli nawet otrzymać części łupów. Prorok (sa) wezwał przywódcę Ansarów, Hazrat Sa’da bin Ubadah (ra). Polecił mu zebrać wszystkich Ansarów. Prorok (sa) zwrócił się do nich, pytając, o co chodzi.

Ansarowie powiedzieli, że ich mędrcy nic nie powiedzieli. Jednak niektórzy z ich młodzieńców wyrazili swój żal z powodu podziału łupów, zwłaszcza w świetle faktu, że oddali wielkie usługi dla islamu. Święty Prorok (sa) wymienił następnie niektóre z wielkich przysług, jakie zostały wyświadczone Ansarom, przypominając im, że byli zgubieni, ale pomógł im odnaleźć Boga i ustanowił między nimi braterstwo. Ansarowie zgodzili się, że to niewątpliwie prawda. Jednakże Święty Prorok (sa) powiedział, że Ansarowie mogą również odpowiedzieć, mówiąc, że Święty Prorok (sa) przyszedł do nich, gdy został odrzucony. Jednakże Ansarowie poświadczyli jego prawdziwość. Inni go przeoczyli, ale Ansarowie go rozpoznali. Inni go wygnali, ale Ansarowie go powitali. Słysząc to, wszyscy obecni Ansarowie milczeli, a ich głowy były pochylone w zakłopotaniu.

Prorok (sa) wyjaśnił następnie Ansarom, dlaczego dał Quraisz więcej łupów. Wyjaśnił, że wielu z nich dopiero co przyjęło islam podczas podboju Mekki, a wielu jeszcze go nie przyjęło. W porównaniu z tymi, którzy już byli muzułmanami, ci nowi muzułmanie potrzebowali takich aktów dobrej woli i rosnącej więzi, aby islam mógł zakorzenić się w ich sercach. Co więcej, Quraisz wiele stracili w poprzednich bitwach.

Dlatego Prorok (sa) wyjaśnił, że jego celem jest zatroszczenie się o ich uczucia oraz pełne włączenie ich w owczarnię islamu. Prorok (sa) zapytał następnie, czy nie woleliby, aby inni wrócili do swoich domów z dobytkiem, podczas gdy oni, Ansarowie, powrócą do swoich domów z Allahem i Jego Posłańcem (sa)? Prorok (sa) przytoczył porównanie, mówiąc, że inni są jego szatą wierzchnią, a Ansarowie jego szatą wewnętrzną. Święty Prorok (sa) powiedział, że Ansarowie spotkają się z nim w Dniu Sądu. Następnie modlił się za Ansarów. Podczas gdy Ansarowie płakali, mówiąc, że są zadowoleni ze sposobu, w jaki Święty Prorok (sa) rozdzielił łupy.

Prawdziwa nagroda czeka na Ansarów

Jego Świątobliwość (aba) zacytował Hazrat Mirzę Bashir-ud-Dina Mahmooda Ahmada (ra), Drugiego Kalifa, który powiedział, że chociaż nie wszyscy z Ansarów początkowo wyrazili swoje niezadowolenie. Jednak fakt ten pozostał prawdą, ponieważ Święty Prorok (sa) powiedział, że za ofiary, które ponieśli, Ansarowie znajdą nagrodę nie w tym świecie, ale w następnym świecie. Historia pokazuje, że dzięki islamowi ludzie z każdego narodu, z wyjątkiem Ansarów, osiągnęli pozycje władzy i przywództwa. To ilustruje, że oświadczenie jednej osoby może mieć głęboki wpływ na cały naród. Ta koncepcja jest prawdziwa nawet dzisiaj. Ci, którzy składają ofiary tylko po to, aby osiągnąć jakąś pozycję, rangę lub bogactwo, nie powinni słuchać wezwania Kalifa. Zamiast tego powinni słuchać tylko ci, którzy złożą ofiary dla dobra Allaha. Ofiary złożone dla dobra Allaha zostaną nagrodzone przez Allaha. On nigdy nie pozwala, aby ofiary szczerych ludzi poszły na marne.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że nawet w obrębie Wspólnoty są tacy, którzy po osiągnięciu pewnego wieku lub poziomu doświadczenia uważają, że zasługują na uznanie i nagrodę. Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że dzisiaj rozpoczyna się doroczne zgromadzenie Stowarzyszenia Starszych Ahmadiyya (Madżlis Ansarullah) i zazwyczaj takie myśli przychodzą do głowy w tym wieku. Dlatego powinni pamiętać, że jeśli ze względu na wiek i doświadczenie mają takie myśli w głowie, powinni je porzucić i dążyć do osiągnięcia zadowolenia Allaha, Wszechmogącego.

Odpowiedź Świętego Proroka (sa) w świetle niecierpliwości okazanej przez Beduinów

Kalif (aba) powiedział, że wracając do podziału łupów z bitwy pod Hunain, jest również wzmianka o niecierpliwości okazanej przez Beduinów. Niektórzy Beduini zebrali się wokół Proroka (sa), który poprosił o danie mu pewnej ilości łupów. Wokół Proroka (sa) zebrał się duży tłum. To doprowadziło nawet do przepychanek. Z tego powodu płaszcz Proroka (sa) zaczepił się o gałęzie. Prorok (sa) powiedział, że nawet gdyby miał tyle samo wielbłądów, co cierni drzewa, dałby im je wszystkie, ponieważ z pewnością nie jest skąpy. Prorok (sa) nie zganił ich za złe maniery. Zamiast tego z uśmiechem udzielił pięknej odpowiedzi i rzeczywiście dał im trochę bogactwa z łupów.

Hudhur (aba) powiedział, że pojawia się pytanie, czy Prorok (sa) rozdał łupy z bitwy pod Hunain tylko Quraisz i ubogim. Czy też uczestnicy bitwy również otrzymali część łupów, a przynajmniej standardową część, która przypadała każdemu. Studium literatury historycznej pokazuje, że uczestnicy bitwy otrzymali swoją standardową część łupów: cztery wielbłądy lub czterdzieści kóz na osobę. Istnieje jednak możliwość, że uczestnicy bitwy nie otrzymali łupów.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że Beduin podszedł do Proroka (sa) i poprosił o to, co mu obiecano. Prorok (sa) powiedział: „Raduj się”. Beduin powiedział, że Prorok (sa) powiedział mu to również wcześniej, ale tak naprawdę nic mu nie dał. Ta odpowiedź Beduina nie spodobała się Prorokowi (sa) i odwrócił się. Zobaczył Hazrat Bilala (ra) i Hazrata Abu Musę (ra) stojących w pobliżu i powiedział im, że powinni skorzystać z dobrych wieści i radować się. Prorok (sa) wziął trochę wody i wykonał ablucję. Następnie Prorok (sa) dał pozostałą wodę dwóm Towarzyszom, mówiąc, że powinni wypić wodę i wykonać ablucję również nią. Wszystko to miało miejsce w pobliżu namiotu błogosławionej żony Proroka (sa), Hazrat Umm Salamah (ra). Zawołała ona dwóch Towarzyszy i poprosiła ich, aby przynieśli jej trochę wody.

Kalif (aba) powiedział, że pewien człowiek udał się do Proroka (sa) i zobaczył duże stado owiec, które poprosił Proroka (sa), aby mu je dał. Bez żadnych pytań Prorok (sa) dał mu stado. Ów człowiek powrócił do swoich ludzi i zachęcał ich do wiary w Proroka (sa), dlatego ponieważ w najmniejszym stopniu nie bał się ubóstwa. Mówi się, że jest to część tego samego zdarzenia, o którym wspomniano powyżej.

Hudhur (aba) powiedział, że będzie nadal wspominał o tych wydarzeniach w przyszłości.

Modlitwy pogrzebowe

Kalifatul Masih (aba) powiedział, że poprowadzi modlitwę pogrzebową in absentia następujących osób:

Faheemuddin Nasir, misjonarz w Rumunii. Początkowo służył jako misjonarz w różnych miejscach w Pakistanie. Specjalizował się również w egzegezie Świętego Koranu. W 2006 roku stacjonował w Rumunii, gdzie służył aż do śmierci.

Jego żona mówi, że był wzorowym mężem i wspaniałym ojcem. Miał silną więź z Bogiem, modlił się, był cierpliwy. Posiadał pasję do pełnienia służby i poświęcenia życia w pełnym zakresie. W każdej sprawie szukał wskazówek Kalifa. Miał doskonały sposób nauczania swoich dzieci. Pozostał oddany modlitwie nawet w chorobie i radził swojej rodzinie, aby nigdy nie opuszczała progu Boga. Wykorzystywał każdą okazję, aby szerzyć przesłanie islamu Ahmadiyyat. Zawsze miał uśmiech na twarzy i był towarzyską osobą. Kontynuował swoją rutynową pracę w czasie choroby. Nawet dwa dni przed śmiercią.

Zaczął pracować nad rumuńskim tłumaczeniem Świętego Koranu i kilku księgami Obiecanego Mesjasza (as). Miejscowi Rumuni byli pod wielkim wrażeniem jego biegłości w języku rumuńskim.

Jego matka mówi, że był bardzo posłusznym synem, który posiadał doskonałe cechy moralne. Ojciec miał sen przed jego narodzinami, w którym widział siebie trzymającego dziecko z księżycem i gwiazdą na czole. Matka również mówi, że gdy został misjonarzem, wiedzieli, że na pewno pewnego dnia zabłyśnie.

Był pierwszym misjonarzem w Rumunii i oddał wielkie usługi w zakładaniu tam Wspólnoty. Nigdy nie brał urlopu. Jedynym wyjątkiem była śmierć jego młodszej siostry. Miejscowi członkowie Wspólnoty podali różne sposoby, jakimi wywarł głęboki wpływ na ich życie i pomagał im na wszystkie możliwe sposoby. Niektórzy stwierdzili, że był dla nich nie tylko misjonarzem, ale także ojcowską postacią, bratem i przyjacielem, który pomagał im na wszystkie możliwe sposoby.

Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że to są cechy, które powinien posiadać misjonarz.  To jest przykład, jaki misjonarz powinien dawać, aby zobaczyć rezultaty w swoich wysiłkach propagacji i moralnego wychowania. Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że ten misjonarz oddał się całkowicie służbie wiary w obcym kraju, co z pewnością czyni go męczennikiem. Służył do ostatniego tchnienia. Jego Świątobliwość (aba) zaświadczył, że zawsze widział go z uśmiechem na twarzy.

Drugi Kalif (ra) powiedział również o innym misjonarzu, który zmarł w obcym kraju, że również był męczennikiem i że należy wyciągać wnioski z jego życia.

Hudhur (aba) powiedział, że to samo dotyczy Faheemuddina Nasira. Jego życie było przykładem, szczególnie dla oddanych Bogu. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah wywyższył jego pozycję i obdarzył cierpliwością jego rodzinę.

Abdul Aleem Farooqi z Kanady. Zmarł, gdy trzech uzbrojonych mężczyzn wtargnęło do jego domu, gdy spał, a jego żona i trójka dzieci były na dole. Złodzieje zabrali wszystkim telefony. Słysząc zamieszanie, Abdul Aleem Farooqi obudził się. Jeden z napastników wszedł do jego pokoju. A gdy próbował go odstraszyć, napastnik uderzył go pałką w twarz i ramię, po czym uciekł z pokoju. Abdul Aleem Farooqi skierował się w stronę pokoju syna, gdy napastnik stojący przy schodach oddał w jego kierunku dwa strzały. Jeden z pocisków trafił go w okolice serca i wyszedł przez ramię, powodując śmierć na miejscu.

Był aktywnym członkiem Wspólnoty. Regularnie ofiarowywał modlitwy i aktywnie propagował przesłanie. Pełnił funkcję lokalnego prezesa swojego oddziału. Pozostawił żonę, syna i trzy córki. Regularnie ofiarowywał tahadżud [dobrowolne modlitwy przed świtem]. Posiadał wiele cnót. Był w czołówce ofiar finansowych. Jego żona mówi, że był wzorowym mężem, od którego wiele się nauczyła. Posiadał głęboką więź z Kalifatem. Nakazywał swoim dzieciom odmawianie modlitw w zgromadzeniu. Jego córka mówi, że zawsze martwił się o ich potrzeby. Pomimo spędzania całego dnia na służbie Wspólnocie, wracał do domu i zajmował się swoimi dziećmi, pytając, czy czegoś nie potrzebują. Utrzymywał przyjazną atmosferę w domu.

Jego syn mówi, że jego ojciec był dla niego wzorem do naśladowania. Będzie starał się pójść w jego ślady. Każdej niedzieli uczestniczył z ojcem w działaniach szerzenia wiary. Kazał również synowi nauczyć się na pamięć całego Świętego Koranu. Jego matka mówi, że jej syn był oddany Wspólnocie i kochał wszystkich. Miał pasję do propagowania wiary i modlitwy w zgromadzeniu. Dzwonił do matki z pracy, aby sprawdzić, czy już odmówiła modlitwę. Jeśli nie, prosił ją, aby poczekała na niego, aby mogli wspólnie się pomodlić. Jego Świątobliwość (aba) modlił się, aby Allah udzielił zmarłemu przebaczenia i miłosierdzia oraz obdarzył jego rodzinę cierpliwością. Niech jego rodzina pójdzie w ślady jego cnotliwego przykładu.

Podsumowanie przygotowane przez The Review of Religions.

Udostępnij
Share via