Muhammada (saw) wspaniały wzór (93)
Kazanie Piątkowe wygłoszone w meczecie Mubarak, Tilford, Wielka Brytania.
Wyprawa Tabuk
Po wyrecytowaniu Taszahhud, Ta’ałłuz i Sury al-Fatihah, Khalifatul Masih Hadhrat Mirza Masroor Ahmad (aba), że będzie kontynuował przekazywanie szczegółów dotyczących bitwy pod Tabuk.
Wydarzenia w drodze do Tabuk
Khalifatul Masih (aba) powiedział, że po wyruszeniu muzułmańskiej armii na bitwę, pierwszym miejscem, w którym Prorok (sa) rozbił obóz, było Dhu Kushab, oddalone o jedną noc od Medyny. Zapisano, że podczas tej podróży Prorok (sa) łączył modlitwę popołudniową (Zuhr) z modlitwą popołudniową (Asr). Następnie również modlitwę po zachodzie słońca (Maghrib) z modlitwą wieczorną (Isza).
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że w trakcie podróży Święty Prorok (sa) wykonał ablucję przed modlitwą. Umył ręce trzy razy, twarz, ramiona do łokci i przesuwając mokre dłonie po skórzanych butach.
Zapisano również, że podczas podróży, Hazrat Abdur Rahman bin Auf (ra) został wyznaczony do prowadzenia modlitwy. Prorok (sa) dołączył do modlitwy podczas drugiej części modlitwy. Po zakończeniu modlitwy zbiorowej wstał, aby ją dokończyć. Pozostali muzułmanie zaczęli się niepokoić. Jednak po skończeniu modlitwy Prorok (sa) docenił ich. Powiedział, że dobrze zrobili, rozpoczynając modlitwę na czas.
Kalif (aba) powiedział, że gdy Święty Prorok (sa) przechodził przez dolinę Hidżr, powiedział muzułmanom, aby nie wchodzili na teren tych, którzy sprawili muzułmanom wielki smutek. Chyba że muzułmanie byli w rozpaczliwej sytuacji i nie mieli innego wyjścia. Święty Prorok (sa) użył następnie swojego płaszcza, aby zasłonić twarz. Według innej narracji, zakrył również głowę. Hidżr to miejsce, w którym mieszkał lud Proroka Saleha (ra), Thamud. Była to bujna dolina. Jej mieszkańcy otrzymali obfite dary od Boga. Jednakże wielbłąd Proroka Saleha (as) był dla nich znakiem, którego ścięgna podcięli, ściągając niezadowolenie Boga, który odebrał im dary. Ludzie ci zostali wymienieni w Świętym Koranie jako Ludzie Hidżr. W Świętym Koranie znajduje się rozdział zatytułowany al-Hidżr.
Hudhur (aba) powiedział, że gdy Prorok (sa) podróżował do Tabuk, jego wielbłąd Qaswah zaginął po drodze. Towarzysze szukali wielbłąda. Wśród nich był Hazrat Ammarah (ra). Był on również obecny podczas bitwy pod Badr. Miał ze sobą w swoim namiocie muzułmanina, który był kiedyś żydem. Jednakże, chociaż pozornie przyjął islam, był w rzeczywistości hipokrytą. Kiedy wielbłąd zaginął, ów żyd powiedział, że jeśli Prorok (sa) był prorokiem, to powinien był wiedzieć, gdzie znajduje się ten wielbłąd. Natychmiast Bóg poinformował Proroka (sa) o dokładnym miejscu pobytu wielbłąda. Dowiedziawszy się co powiedział ten człowiek o imieniu Zaid, Hazrat Ammarah (ra) wyrzucił go z namiotu.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że w trakcie podróży racje żywnościowe muzułmanów wyczerpały się. Muzułmanie zwrócili się do Proroka (sa), prosząc o poświęcenie części swoich wielbłądów w zamian za mięso i tłuszcz. Na to Hazrat Umar (ra) powiedział Prorokowi (sa), że to uszczupli ich zapasy. Zasugerował, aby każdy zebrał resztę swoich racji żywnościowych, a Prorok (sa) pomodlił się nad nimi. Prorok (sa) zgodził się i uczynił to. Po modlitwie nad racjami żywnościowymi wszyscy mogli najeść się do syta, a część jeszcze została.
Kalif (aba) powiedział, że podczas podróży doszło do bójki między dwoma osobami. W jej wyniku ich dłonie zostały pocięte, a jedna z nich straciła nawet przednie zęby. Mężczyzna, który stracił zęby, powiedział Prorokowi (sa), że należy mu się zapłata za tę stratę. Prorok (sa) stwierdził, że zapłata za krew nie ma zastosowania w tym przypadku. Dowodzi to zatem, że rekompensata jest przyznawana w zależności od okoliczności.
Hudhur (aba) powiedział, że podczas podróży muzułmańska armia przechodziła obok sadu daktyli. Prorok (sa) polecił muzułmanom zgadnąć, ile daktyli jest w tym sadzie. Sam Prorok (sa) zgadł, że będzie to 10 wasq. Prorok (sa) polecił właścicielce sadu, aby zapamiętała wagę daktyli kiedy je zbierze. W drodze powrotnej z bitwy muzułmanie przechodzili obok sadu. Zapytali właścicielkę o wagę daktyli. Odpowiedziała, że ważą one 10 wasq, dokładnie tak, jak oszacował Prorok (sa).
Kłopoty muzułmanów i przybycie do Tabuk
Khalifatul Masih (aba) powiedział, że po przybyciu do Tabuk, Prorok (sa) ostrzegł muzułmanów, że tej nocy nadejdzie burza. Polecił, aby nikt nie stał, wielbłądy były przywiązane i nikt nie wychodził sam, lecz parami. Tej nocy rozpętała się gwałtowna burza. Jeśli ktoś stał, został porwany i niesiony przez wiatr. Po burzy muzułmanom zabrakło wody. Prorok (sa) modlił się. Wtedy pojawiła się chmura, z której spadł na nich deszcz.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że podczas podróży, jak odnotowano, muzułmanie cierpieli z powodu silnego pragnienia. Upał był bardzo silny. Jeden z nich nawet zarżnął wielbłąda. Wziął wodę z jego garba i ją wypił, a resztę zachował dla siebie. W tej sytuacji muzułmanie poprosili Proroka (sa) o modlitwę. Prorok (sa) uniósł ręce do modlitwy. Gdy ręce Proroka (sa) wciąż były uniesione, pojawiła się chmura i zaczął padać deszcz. Nie padało nigdzie indziej, poza miejscem, gdzie stacjonowała armia.
Jego Świątobliwość (aba), powiedział, że pewnego dnia, podczas podróży do Tabuk, Prorok (sa) powiedział muzułmanom, że następnego dnia dotrą do źródła Tabuk. Powiedział, że nikt nie powinien dotykać wody, dopóki Prorok (sa) tam nie dotrze. Jednak następnego dnia dwie osoby, które poszły wcześniej, wzięły trochę wody. Kiedy Prorok (sa) dowiedział się o tym, zganił ich. Kiedy Prorok (sa) dotarł do źródła, użył jego wody, aby umyć twarz i ręce. Następnie wlał wodę z powrotem do źródła. Po tym źródło zaczęło szybko płynąć i wszyscy mogli pić do syta.
Następnie Prorok (sa) powiedział Hazrat Mu’adh (ra), że jeśli będzie żył wystarczająco długo, będzie świadkiem, jak ten obszar stanie się bujny od sadów. Później okazało się, że to właśnie w tym miejscu pochowany został Hazrat Mu’adh (ra). Świadectwa wskazują, że obszar ten stał się niezwykle bujny i zielony, zarośnięty roślinnością i sadami. Dokładnie tak, jak przepowiedział Święty Prorok (sa).
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że Hazrat Abbad bin Bishra (ra) wyznaczono na dowódcę specjalnej grupy bezpieczeństwa podczas bitwy pod Tabuk. On i jego zespół mieli otaczać armię i zapewniać jej bezpieczeństwo. Okazało się, że grupa muzułmanów postanowiła wyruszyć i zapewnić ochronę również tej grupie bezpieczeństwa. Kiedy Prorok (sa) dowiedział się o tym, ucieszył się. Modlił się za nich.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że za każdym razem, gdy muzułmanie rozbijali obóz w drodze do Tabuk, niektórzy z nich zostawali w tyle, gdy armia muzułmańska odchodziła. Kiedy donoszono o tym Prorokowi (sa), odpowiadał, że jeśli taka będzie wola Boga, to dołączą z powrotem do armii. Pewnego razu przydarzyło się to Hazrat Abu Dharr (ra), którego dręczyły wielbłądy. Ostatecznie zostawił wielbłądy. Szedł, aż dołączył do Proroka (sa) i muzułmańskiej armii.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że nowy muzułmanin imieniem Hazrat Wasilah (ra) przyjął islam kilka dni przed wyruszeniem muzułmanów z Medyny do Tabuk. Kiedy usłyszał ogłoszenie o konieczności przygotowań do bitwy, udał się do domu. Ale zanim wrócił, armia już odeszła. Hazrat Wasilah (ra) zawołał, pytając, czy ktoś byłby skłonny zabrać go ze sobą do Tabuk, a on w zamian oddałby mu swoją część łupów. Starszy mężczyzna zgodził się i zabrał go ze sobą. Później, Hazrat Wasilah (ra) otrzymał swoją część łupów. Próbował przekazać je starszemu mężczyźnie. Ten odmówił, twierdząc, że otrzymanie ich nie było jego celem.
Jego Świątobliwość (aba) powiedział, że będzie nadal podawał te szczegóły w przyszłości.
Apel o modlitwę w obliczu rosnącego sprzeciwu wobec Ahmadi
Jego Świątobliwość (aba) zaapelował o modlitwę za ranne osoby podczas niedawnego ataku na meczet w Rabwah w Pakistanie. Niech Allah ma ich w swojej opiece. Obdarzy szybkim i całkowitym powrotem do zdrowia. Niech Allah sprawi, że wszelkie podstępy przeciwników Ahmadiyyatu w Pakistanie pójdą na marne.
Dziś w Rabwah odbył się wiec pod hasłem „Khatm-e-Nabułłat”, podczas którego duchowni wygłaszali obelgi i bzdury. Niech Allah Wszechmogący chroni wszystkich przed tym.
Jego Świątobliwość (aba) zaapelował również o modlitwę za Ahmadi w Bangladeszu. Przeciwnicy zdają się stosować bardzo niebezpieczne praktyki. Niech Allah Wszechmogący chroni każdego Ahmadi w tym kraju.
Jego Świątobliwość (aba) poprosił o modlitwę za Palestyńczyków: niech Allah zmiłuje się nad nimi i wyzwoli ich z rąk ciemiężców. Zawieszenie broni, o którym mówiono, jest tylko pozorne. Wydarzenia z ostatnich dwóch dni dowodzą, że to zawieszenie broni było tylko pozorne. Niech Allah uratuje tych uciskanych ludzi przed dalszymi okrucieństwami oraz pociągnie ciemiężców do odpowiedzialności.
Podsumowanie przygotowane przez The Review of Religions.